Na Haiti porwano autobus z dziećmi
Uzbrojeni porywacze uprowadzili szkolny autobus z 14 dzieci. Porwano też amerykańskiego misjonarza - podała policja w Port-au-Prince.
02.12.2005 | aktual.: 02.12.2005 06:27
Kiedy autobus wiózł dzieci do szkoły, zatrzymało go kilku uzbrojonych mężczyzn, weszło do środka i pojechało dalej główną drogą Port-au-Prince na zachód.
Również w czwartek został postrzelony i porwany 44-letni amerykański misjonarz Philip Schneider, który jechał samochodem do stolicy. Według policji oba porwania nie mają ze sobą związku. Porywacze misjonarza za jego zwolnienie żądają 300 tys. dolarów. Zadzwonili na policję i pozwolili porwanemu porozmawiać z komendantem.
Policja stara się zapewnić uwolnienie porwanych dzieci i misjonarza, ale nie podano żadnych szczegółów. Zdaniem komisarza oba porwania nie są motywowane politycznie i są czysto przestępczą działalnością dla okupu.