Na fiskusa sądu nie ma

Teoretycznie za szkody wyrządzone przez
urzędników odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa. Jednak, mimo że
błędy urzędników bywają przyczyną poważnych strat finansowych, w
naszych sądach toczy się bardzo niewiele takich spraw - pisze "Gazeta Prawna".

23.09.2003 | aktual.: 23.09.2003 06:44

Świadczy to o tym, że podatnicy albo nie wiedzą o możliwości egzekwowania swoich praw, albo - co wydaje się bardziej prawdopodobne - nie wierzą w ich wyegzekwowanie. Często też po prostu boją się zadzierać z fiskusem. Interesujące wyniki w tej kwestii przyniosła sonda "GP".

"Gazeta Prawna" przeprowadziła sondę w 41 sądach okręgowych, pytając, czy w tych sądach, a także w sądach niższych instancji funkcjonujących na terenie ich działalności, były w ostatnich trzech latach prowadzone sprawy przeciwko funkcjonariuszom państwowym, a zwłaszcza funkcjonariuszom organów podatkowych i skarbowych na podstawie art. 417 k.c.

Uzyskane przez "GP" informacje wskazują, że spraw takich jest niewiele. W ogóle ich nie było np. w sądach okręgowych w Toruniu, Krakowie, Jeleniej Górze, Koninie.

Jak poinformował Tomasz Rowiński, prawnik Krajowego Zrzeszenia Producentów Materiałów Budowlanych - wielu przedsiębiorców odwołuje się od decyzji wydanych przez organy podatkowe, ale tylko nieliczni decydują się na postępowanie sądowe, mimo że błędy popełniane przez fiskusa w toku spraw podatkowych często narażają firmy na straty.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)