Na filmie z masakry zobaczyła śmierć syna
W wyemitowanym przez bośniacką telewizję fragmencie makabrycznego nagrania wideo, na którym serbska jednostka paramilitarna w lipcu 1995 roku dokonuje egzekucji bośniackiego Muzułmanina, Nura Alispahić rozpoznała swojego syna Azmira.
Widziałam na własne oczy, jak te zwierzęta zabiły mojego syna. Miał tylko 16 i pół roku. Nikt nie rozumie jak ja się (teraz)_ czuję_ - mówiła roztrzęsiona i zszokowana kobieta.
Bośniacka telewizja wyemitowała w środę podczas wieczornego wydania wiadomości amatorski film wideo, prawdopodobnie nakręcony przez serbskich żołnierzy.
Ukazywał on sześciu związanych, wysadzanych z ciężarówki cywilów, których ustawiono na zboczu wzgórza. Czterem z nich strzelono w plecy. Dwóm pozostałym nakazano zanieść ciała do pobliskiej stodoły, po czym ich również zabito.
Widziałam go. Był drugi w szeregu. Pchali go - opowiadała przejęta Alispahić. -_ Odwraca się (...) i to mój Azmir._
Chwilę później go zastrzelili. Upada - powiedziała 60-letnia matka, która wraz z córką Magbulą wciąż przebywa w obozie dla uchodźców w Tuzli, mieście na północnym zachodzie Bośni i Hercegowiny.
Jej drugiego syna, Admira, też zabito podczas wojny. Admir został ranny w Srebrenicy, po czym przewieziono go do Tuzli. Po wypisaniu ze szpitala, zginął w trakcie ostrzału miasta.
Przedstawiający egzekucję Muzułmanów film po raz pierwszy pokazano w środę w Hadze w trybunale ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii, jako materiał dowodowy podczas procesu przeciwko jugosłowiańskiemu i serbskiemu eksprezydentowi, Slobodanowi Miloszeviciowi.
Miloszević jest sądzony za rolę, jaką odegrał w wojnach w Chorwacji (1991-1995), Bośni i Hercegowinie (1992-1995) i Kosowie (1998-1999).
Oenzetowscy prokuratorzy twierdzą, że egzekucji, pokazanej na filmie, dokonała serbska jednostka paramilitarna, tzw. Skorpiony, w okolicach wojennej stolicy bośniackich Serbów - Pale. Prawdopodobnie "Skorpiony" działały na rozkaz belgradzkiej policji, a - pośrednio - Miloszevicia.
Ciało Azmira znaleziono w 1999 roku pochowane w masowym grobie. Gdy udało się je zidentyfikować, zostało złożone w grobie na cmentarzu w okolicach Srebrenicy.
Przedstawicielka Stowarzyszenia Matek z Srebrenicy Munira Subasić powiedziała, że udało się rozpoznać jeszcze jedną ofiarę z filmu wideo - wówczas 17-letniego Safeta Fejzicia. Dodała, że jego matka przeżyła zbyt głęboki szok i nie chce o tym rozmawiać publicznie.
Subasić powiedziała też, że jej organizacja zamierza spotkać się z odwiedzającą Bośnię główną prokurator haskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii Carlą del Ponte i poprosić ją o całe, trwające dwie godziny nagranie wideo. Może także ktoś inny mógłby rozpoznać swoich bliskich - powiedziała.
Według niej, to bardzo ważne, by pokazać światu dokonywane w Bośni zbrodnie i w związku z tym zamierza ona zwrócić się z prośbą do del Ponte o emisję nagrania na całym świecie.
W tym roku przypada 10-lecie serbskiej masakry bośniackich Muzułmanów w Srebrenicy. W lipcu 1995 roku siły Serbów bośniackich wymordowały w Srebrenicy około 8 tysięcy mężczyzn.
Nura Alispahić przypominała sobie ostatnie chwile, kiedy żegnała się z Azmirem. Serbowie wchodzili do Srebrenicy i Azmir wrócił, aby mnie ucałować, zanim uciekł - mówiła szlochając. - Miałam przeczucie, że już nigdy więcej go nie zobaczę.