Na drodze Fischerowi
(PAP)
Rzecznik niemieckiego MSZ Walter Lindner
odmówił bezpośredniego skomentowania doniesień mediów
sugerujących, że grupa proamerykańsko nastawionych
krajów - w tym Polska - chcą przeszkodzić szefowi niemieckiej
dyplomacji Joschce Fischerowi w ewentualnym objęciu stanowiska
ministra spraw zagranicznych Unii Europejskiej.
07.07.2003 13:44
„Minister Fischer jest bardzo zadowolony z obecnie zajmowanego stanowiska ministra spraw zagranicznych Niemiec” - powiedział Lindner w poniedziałek w Berlinie.
Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podał, że urząd kanclerski w Berlinie ma wrażenie, iż "europejscy przyjaciele" Ameryki budują "front" w celu pokrzyżowania planów Fischera. „Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Polska i Holandia skłonne są pod presją Waszyngtonu rzucić Niemcowi kłody pod nogi" - napisał "Spiegel".
Utworzenie stanowiska europejskiego ministra spraw zagranicznych przewiduje projekt konstytucji europejskiej. Nowy urząd ma powstać w 2006 r. Wielu europejskich polityków uważa Fischera za najpoważniejszego kandydata na to stanowisko.
Ze względu na pogarszającą się sytuację w Iraku Stany Zjednoczone nie chcą obecnie prowokować nowych zadrażnień z Berliniem - uważają niemieccy dyplomaci. Waszyngton nie wyklucza, że Niemcy mogą być potrzebni do stabilizowania sytuacji w Bagdadzie.
Od ubiegłego roku stosunki niemiecko-amerykańskie znajdują się w kryzysie. Powodem nieporozumień był zdecydowany sprzeciw niemieckiego rządu wobec wojny w Iraku.