PolskaNa Blidę ABW nie miała nic oprócz zeznań przyjaciółki

Na Blidę ABW nie miała nic oprócz zeznań przyjaciółki

ABW i prokuratura nie miały nic na byłą
posłankę SLD Barbarę Blidę poza zeznaniami jej najbliższej
przyjaciółki Barbary Kmiecik, zwanej "Alexis" - donosi "Gazeta
Wyborcza", która dotarła do 44 akt śledztwa przeciw Blidzie.

Na Blidę ABW nie miała nic oprócz zeznań przyjaciółki
Źródło zdjęć: © AFP

12.11.2008 | aktual.: 12.11.2008 03:04

Dziennik przypomina, że Barbarę Kmiecik, potentatkę handlu węglem, aresztowano w 2005 r. pod zarzutem usiłowania wyłudzenia dotacji na usuwanie szkód górniczych. Prokuraturę interesowały jej związki z przyjaciółką - Barbarą Blidą.

Według "GW", gdy prokuraturą w Katowicach zaczęli kierować koledzy ministra Zbigniewa Ziobry, za "Alexis" zabrała się ABW. Siedziała wtedy 11 miesięcy i była rozgoryczona na Blidę. Była gotowa opowiedzieć o przyjaźni z Blidą i o korupcji.

W czerwcu 2006 r. Kmiecik została wypuszczona na wolność przez sąd. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że sądząc, iż to zasługa ABW, zaczyna sypać Blidę. Zeznaje, że dawała jej drogie prezenty, finansowała budowę domu. I że Blida w jej imieniu przekazała 80 tys. łapówki prezesowi spółki węglowej. Z oskarżeń wobec Blidy zacznie się wycofywać w marcu 2007 r., gdy zrozumie, że sprawa ma charakter polityczny.

Kmiecik tłumaczy więc prokuratorom, że kupowała Blidzie drogie ciuchy, znanych marek, bo sprawiało jej to przyjemność, bo chciała, by Blida, które "reprezentowała Śląsk" dobrze wyglądała.

- Basia była moją jedyną przyjaciółką. Odtwarzacie teraz historię naszej przyjaźni, a jej pech był taki, że Barbara była posłem, a ja byłam z biznesu. Czemu ten temat tak męczycie. Przecież każdy ma przyjaciół, czemu moja przyjaźń was tak absorbuje. Po prostu dlatego, że Basia jest znana! I tyle. Basia niczego ode mnie nie wymagała, tak proszę to zapisać! - mówiła Kmiecik prokuratorom.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)