Mysłowice: areszt za pobicie nauczciela
19 i 21-letni mężczyźni, którzy kilka dni temu kijem bejsbolowym dotkliwie pobili nauczyciela gminazjum nr 1 w Mysłowicach, zostali tymczasowo aresztowani. 15-latkiem, który - według prokuratury - zlecił pobicie nauczyciela, zajmuje się sąd rodzinny.
07.06.2004 | aktual.: 07.06.2004 13:55
Agata Słuszniak, zastępca prokuratora rejonowego w Mysłowicach, poinformowała Polskie Radio Katowice, że obu mężczyznom postawiono zarzuty rozboju i pobicia za co grożą im kary od 2 do 12 lat więzienia.
Sprawców napadu zatrzymali wczoraj mysłowiccy policjanci. Podczas śledztwa okazało się, że zleceniodawcą pobicia 30-letniego nauczyciela chemii był jego 15-letni uczeń. Motywem pobicia były złe oceny nastolatka oraz chęć przechwycenia kartkówek, jakie miał mieć w torbie nauczyciel.
Policjanci ustalili także, że zapłatą za pobicie miał być laptop oraz telefon komórkowy, które przy okazji mieli zabrać nauczycielowi. Sąd rodzinny zdecyduje dziś, czy 15-latek będzie odpowiadać jak dorosły czy nieletni.