Myśliwi stracili ambony do polowań. Mówią, że to wina ekologów

Nieznany sprawca (lub sprawcy) połamali je i poprzewracali ambony do polowań w Puszczy Białowieskiej. Nadleśnictwo podejrzewa ekologów i grozi więzieniem, a oni stanowczo zaprzeczają.

Myśliwi stracili ambony do polowań. Mówią, że to wina ekologów
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA | Jacek Halicki
Karolina Błaszkiewicz

26.01.2018 | aktual.: 26.01.2018 21:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak informuje TVN24, incydentów było cztery, a przynajmniej tyle zgłoszono policji. Jeden był niegroźny – ktoś najpierw podciął drewniane ambony u podstawi i przewrócił. Potem jednak uszkodzono je tak, że gdyby myśliwy wszedł na konstrukcję, mogłoby coś mu się stać. Podejrzenia padają na obrońców Puszczy.
– W ostatnim czasie w Puszczy Białowieskiej jest dosyć duża ilość tak zwanego Obozu dla Puszczy. Jego uczestnicy, którzy, jak można się łatwo domyślić, w szczególności na filmach, które sami nagrywają, widać, że wręcz namawiają do niszczenia urządzeń, które postawiły Lasy Państwowe w puszczy – powiedział Dariusz Skirko, nadleśniczy Nadleśnictwa Białowieża. Ekolodzy się odcinają, przekonując, że działają "w sposób bezprzemocowy". Aczkolwiek jeden z przedstawicieli obozu powiedział, że "ktoś nie wytrzymał".

O komentarz w sprawie prosimy Dianę Piotrowską, rzeczniczkę Polskiego Związku Łowieckiego. W rozmowie z nami potwierdza, że ambony przewrócono. – W tej chwili policja bada okoliczności – mówi. I dodaje, że sprawcami nie są raczej sympatycy myśliwych.

Komentarze (73)