Muzyka - miliony much nie mogą się mylić
Zgodnie z przeprowadzonymi niedawno badaniami, ludzie zwykle decydują się na tę muzykę, którą ktoś już przed nimi wybrał. Popularne utwory są popularne, a niepopularne nigdy nie są w stanie odbić się od dna - niezależnie od ich jakości.
Do badania wybrano ponad 14 tysięcy użytkowników korzystających ze strony przeznaczonej dla młodzieży. Część przydzielono do grupy "niezależnych", innych do grupy "pod wpływem innych" - oczywiście bez wiedzy uczestników.
Odwiedzający witrynę mieli możliwość ocenienia piosenki w skali od 1 do 5. Mogli ją również pobrać na dysk do dalszego odsłuchiwania. Jednak tylko ludzie z grupy "pod wpływem innych" mogli obejrzeć liczbę pobrań każdego utworu.
Szybko okazało się, że pewne utwory stawały się popularne - o ile tylko były pobierane. Utwory wybierane rzadko nie cieszyły się natomiast powodzeniem. W ten sposób szybko nakręcały się dwie równoległe spirale: popularności i niepopularności.
Britney Spears
W dość ciekawy sposób można przyłożyć wyniki tych badań do Britney Spears. Choć praktycznie każdy liczący się muzyk narzeka na jej piosenki, zespoły prześcigały się tworzeniu coverów do jej utworów ( np. Children Of Bodom czy Type O Negative ).
Naukowcy tłumaczą zaobserwowany efekt w ten sposób: kiedy wybór jest zbyt duży, użytkownicy nie mają możliwości sprawdzenia wszystkich nagrań, dlatego decydują się na wybór tego, co spodobało się innym. Podsumowując: "Jeśli wszyscy mówią o Harrym Poterze, również ty będziesz miał ochotę go przeczytać."
Lub, jak mawiał inżynier Mamoń w kultowym filmie "Rejs": "Proszę pana ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."