Muzyczna fala Live Earth ominie Brazylię
Rio de Janeiro nie przyłączy się do
planowanej na sobotę fali koncertów Live Earth, mającej przetoczyć
się przez całą kulę ziemską - zadecydował brazylijski sąd.
05.07.2007 | aktual.: 05.07.2007 08:50
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora Denise'a Tarina, którego zdaniem policja w Rio nie byłaby w stanie opanować tłumu widzów, mogącego wynieść nawet do 700 tysięcy ludzi.
Tym samym koncertowa fala ominie Amerykę Południową - koncert na plaży Copacabana miał być największy na kontynencie. Organizatorzy zapowiedzieli odwołanie się od decyzji sądu.
Wielki koncert, organizowany w obronie środowiska naturalnego, w zamierzeniu organizatorów ma objąć kolejno wszystkie kontynenty. Wielkie występy światowych gwiazd planowane są w sobotę w Londynie, Tokio, Johannesburgu, Szanghaju, Sydney, Hamburgu oraz w East Rutherford w amerykańskim stanie New Jersey.
Zespół naukowców będzie śpiewać również na Antarktyce, tak by koncertowa fala objęła siedem kontynentów. Dochód z koncertów zostanie przekazany na konto Sojuszu na rzecz Ochrony Klimatu (Alliance for Climate Protection), organizacji non profit, na której czele stoi były wiceprezydent USA Al Gore.