"Ważny telefon". Nawrocki nagle wstał i wyszedł
Karol Nawrocki podczas wywiadu przerwał rozmowę, przekonując, że musi wykonać "ważny telefon". - Dosłownie 60 sekund. Trochę się nam przedłuża wizyta, ale wrócę do pana redaktora - powiedział popierany przez PiS kandydat na prezydenta.
Co musisz wiedzieć?
- W trakcie rozmowy z Bogdanem Rymanowskim Karol Nawrocki przerwał wywiad.
- - Muszę wykonywać ważny, osobisty telefon - tłumaczył się.
- Po chwili Nawrocki powrócił do rozmowy.
Bogdan Rymanowski w trakcie rozmowy o relacjach USA i Ukrainy chciał zadać pytanie Karolowi Nawrockiemu. Kandydat PiS odsunął jednak od siebie mikrofon i zasygnalizował, że musi wyjść.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nawrocki miesza". Nie zostawił suchej nitki na kandydacie PiS
Nawrocki: muszę wykonać ważny telefon
- Chce pan już przerwać, tak? - spytał Rymanowski.
- Na moment, bo muszę wykonywać ważny, osobisty telefon. I za minutę wracam - odpowiedział Nawrocki.
- Dosłownie 60 sekund. Trochę się nam przedłuża wizyta, ale wrócę do pana redaktora - mówił.
Rymanowski zgodził się i Nawrocki zniknął na chwilę. Po powrocie powiedział jedynie, że jest "wszystko dobrze" i zaczął odpowiadać na pytania.
Czytaj więcej: