Musieli przeciąć jej ciało na pół, aby pokonać raka
Chora na raka 31-letnia Kanadyjka musiała zostać dosłownie przecięta na pół, aby lekarze mogli usunąć złośliwego guza. Była to pierwsza taka operacja na świecie, która się powiodła - donosi serwis internetowy amerykańskiej telewizji Fox News.
Kobieta była w ciąży, kiedy zaczęła skarżyć się na uciążliwe bóle krzyża. Początkowo lekarze sądzili, że jest to zwykła dolegliwość związana z ciążą, jednak dokładne badania przeprowadzone dwa tygodnie po urodzeniu dziecka wykazały, że 31-latka ma niezwykle złośliwego raka kości, który jest odporny na chemio- i radioterapię.
Chirurdzy w Toronto przekonali kobietę, że konieczna jest bardzo skomplikowana i ryzykowna operacja, która do tej pory przeprowadzana była jedynie na... zwłokach. Lekarze musieli dosłownie przeciąć ciało 31-latki na pół, usuwając jej nogę, dolną część kręgosłupa i połowę miednicy - czytamy w serwisie Fox News.
Szczęśliwie operacja zakończyła się pełnym sukcesem. Chirurgom udało się usunąć złośliwego guza - jak powiedzieli potem, była to największa nowotworowa narośl z jaką mieli do czynienia w całej swojej karierze.
31-latka straciła lewą nogę i lewą połowę miednicy, zmuszona jest używać protez, ale wygrała z rakiem. Porusza się na wózku inwalidzkim lub za pomocą kul, ale nie przeszkadza jej to korzystać z uroków życia. - Chcę teraz żyć pełnią życia - mówi cytowana przez Fox News.