Musical "Nord-Ost" schodzi ze sceny
Głośny rosyjski musical "Nord-Ost", wznowiony w lutym po przerwie spowodowanej tragicznymi wydarzeniami w teatrze na Dubrowce w Moskwie, schodzi ze sceny - oświadczyło w poniedziałek kierownictwo spektaklu.
Według oświadczenia zamieszczonego na stronie internetowej gigantycznego musicalu, jego ekipa po raz ostatni wystąpi w Moskwie 10 maja. Później uda się na tournee po Izraelu, Grecji, Bułgarii, Ukrainie i Białorusi, a po powrocie nie wznowi już występów.
Twórca "Nord-Ostu" Gieorgij Wasiljew zapowiedział na wtorek konferencję prasową w sprawie przyczyn upadku tego cieszącego się kiedyś wielkim powodzeniem przedsięwzięcia. Wasiljew przyznawał już wcześniej, że spektakl ma poważne kłopoty finansowe.
"Nord-Ost" wznowiono 8 lutego, ponad trzy miesiące po tym, jak jedno z przedstawień, 23 października, przerwało wtargnięcie na scenę uzbrojonego komanda czeczeńskich separatystów.
Terroryści trzymali w sali teatralnej przez 57 godzin około 800 osób. Akcja zakończyła się szturmem sił rosyjskich i uwolnieniem większości przetrzymywanych widzów i aktorów. Rosjanie zabili wszystkich napastników, jednak zastosowany przez nich gaz spowodował także śmierć 129 zakładników. (mag)