Muktada as‑Sadr: uwolnić Irak od okupacji
Szyicki radykalny duchowny Muktada as-Sadr
w wystąpieniu w telewizji Al-Arabija po raz kolejny
odniósł się wrogo do zagranicznej obecności w Iraku. Wyraził też
gotowość do pokojowego "uwolnienia kraju od okupacji".
13.01.2006 20:05
As-Sadr, który przebywa na pielgrzymce w Mekce w Arabii Saudyjskiej, zapowiedział, że będzie organizować "poważne demonstracje i marsze pokojowe". Podkreślił, że "dopóki będzie trwała okupacja kraju, szef irackiego skrzydła Al-Kaidy, Abu Musab Zarkawi, będzie podkopywał jego bezpieczeństwo i stabilizację".
Zdaniem as-Sadra zagraniczna obecność w Iraku "doprowadza do westernizacji krajów arabskich i islamskich". Zarzucił tym krajom, że nie pomagają Irakowi w "pozbyciu się okupanta".
Uznał też, że "świat muzułmański stoi w obliczu ofensywy zachodniej". Jako przykład podał relacje między Syrią a Libanem, do których - jak powiedział - "wmieszały się obce państwa".