Msza w intencji pomordowanych w Katyniu
Członkowie rodzin pomordowanych w Katyniu
oraz warszawiacy uczestniczyli we mszy w archikatedrze
św. Jana Chrzciciela, odprawionej w intencji ponad 22 tys.
polskich oficerów, policjantów, lekarzy i duchownych - ofiar
zbrodni NKWD z 1940 r.
13.04.2007 | aktual.: 13.04.2007 21:43
13 kwietnia obchodzony jest Dzień Pamięci o Ofiarach Katynia. Dokładnie 64 lata temu ujawniono informację o odkryciu w lesie katyńskim masowych grobów, w których znaleziono ciała polskich oficerów.
Podczas mszy św. członkowie rodzin pomordowanych modlili się, aby "męczeńska śmierć Polaków, zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Miednoje przyniosła owoce". Modlitwą objęto także wszystkich poległych i pomordowanych na Wschodzie.
Proboszcz parafii katedralnej ks. Andrzej Filaber, nawiązując do oktawy Zmartwychwstania, podkreślał, że na każdą śmierć należy patrzeć z nadzieją na zmartwychwstanie.
Jest mi przykro, że Polacy zapominają o tej zbrodni, a przecież powinien pamiętać cały naród. I to nie tylko w rocznice, takie jak ta- powiedziała Zofia Nawalany, która o zbrodni katyńskiej dowiedziała się jako dziecko._ To była tak okrutna, perfidna zbrodnia. Tkwi to w sercu - nie jak cierń, ale coś znacznie więcej_- dodała.
Członkowie Komitetu Katyńskiego podkreślali, że Rosja nadal nie uznaje zbrodni katyńskiej za ludobójstwo i dotychczas nie przekazała Polsce akt swojego śledztwa w tej sprawie.
Na mocy rozkazu z 5 marca 1940 roku, podpisanego m.in. przez Stalina i Mołotowa, NKWD zamordowało wiosną 1940 r. ok. 22 tys. polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych, wziętych do niewoli po napaści Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 roku.
Wśród nich 15 tys. stanowili oficerowie z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Rozstrzeliwano ich - strzałem w tył głowy - w maju i kwietniu 1940 roku w Katyniu, Charkowie i w Kalininie. Uśmiercono także ponad 7 tys. cywilnych Polaków, przetrzymywanych w 1940 roku w więzieniach na zachodniej Ukrainie i Białorusi. Ich szczątki są nadal poszukiwane. W roku ubiegłym potwierdzono, że część osób z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej spoczywa w zbiorowych mogiłach w Bykowni pod Kijowem.
Rosja nie uznaje mordu katyńskiego za ludobójstwo, ale za ulegającą przedawnieniu zbrodnię pospolitą. Trwające 14 lat rosyjskie śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej zostało umorzone we wrześniu 2004 roku, prokuratura nikomu nie przedstawiła zarzutów.
Polskie śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej wszczął IPN 30 listopada 2004 r. po złożeniu zawiadomienia przez Komitet Katyński. Rosyjska prokuratura, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, odmawia Polsce dostępu do akt rosyjskiego śledztwa w tej sprawie.