PolskaMSZ wprowadza cenzurę po "aferze z Tageszeitung"

MSZ wprowadza cenzurę po "aferze z Tageszeitung"

Na posiedzeniu sejmowej komisji
Spraw Zagranicznych rozgorzała dyskusja o powodach zamknięcia na
stronie internetowej MSZ działu z przeglądem artykułów prasy
zagranicznej o Polsce. Sekretarz generalny SLD Gezegorz Napieralski nazwał tę decyzję "cenzurą".

13.07.2006 | aktual.: 13.07.2006 21:15

Posłowie SLD chcieli dowiedzieć się, czy taka decyzja zapadła w MSZ po tym, jak w "Tageszeitung" pojawił się artykuł szkalujący Jarosława i Lecha Kaczyńskich. Tekst ten został zamieszczony w witrynie resortu; media spekulowały, że stało się to przyczyną dymisji szefa Departamentu Systemów Informacji MSZ Pawła Dobrowolskiego.

Według mojej wiedzy, te informacje (umieszczane na stronie MSZ w dziale "Świat o Polsce"-PAP) potrzebne są przede wszystkim do naszej pracy. Możemy je udostępnić, ale nie musimy. Inne instytucje pobierałyby za to opłatę finansową- podkreślił wiceminister spraw zagranicznych Stanisław Komorowski.

Poseł Tadeusz Iwiński (SLD) podkreślał, że do tej pory, przez wiele lat serwis ten był dostępny. Co się stało, że teraz został zamknięty - pytał.

Wiceszef resortu dyplomacji nie chciał odpowiedzieć na to pytanie. Argumentował, że nie został upoważniony do przedstawienia tej informacji.

Sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski nazwał tę decyzję MSZ "cenzurowaniem". Dokonano tego po nieprzychylnym dla władz Polski artykule- podkreślił.

To nie jest cenzura- protestował przewodniczący komisji Paweł Zalewski (PiS). Dodał jednak, że apeluje do resortu, by rozważył propozycję ponownego udostępnienia tego serwisu Internautom.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)