MSZ w sprawie niemieckiej gry komputerowej
Ministerstwo Spraw Zagranicznych chce, by władze niemieckie zajęły stanowisko w sprawie pewnej gry komputerowej. Chodzi o niemiecką grę strategiczną, której tematem jest II wojna światowa.
13.08.2004 | aktual.: 30.08.2004 15:26
Gra bije rekordy popularności u naszych sąsiadów za Odrą. Problem w tym, że zawarty jest w niej komunikat o tym, iż to Polska napadła na Niemcy, rozpoczynając tym samym II wojnę światową.
Sprawą zajęła się już ambasada polska w Berlinie, która na prośbę MSZ kupiła kilka egzemplarzy kontrowersyjnej gry po to, by ją ocenić. Potwierdziło się to, że w tekście wstępu do tej gry padają słowa o inwazji Polski na Niemcy w dniu 1 września 1939 roku - powiedział Mariusz Brymora z MSZ. Brymora wyjaśnił, że Ambasada RP w Berlinie wystosowała list do federalnej minister sprawiedliwości z prośbą, aby odpowiednie niemieckie urzędy zbadały, czy zamieszczenie w grze takiego tekstu nie przekracza dopuszczalnych prawem granic, jakie obowiązują w Niemczech.
W grze zawarta jest także krótka scenka filmowa, w której polscy żołnierze są przedstawieni jako pijacy zataczający się przed żołnierzami Wehrmachtu.
W Polsce prawdopodobnie niewiele jest osób, które widziały tę grę w całości w wersji oryginalnej, trudno więc ocenić czy gra rzeczywiście narusza prawo. Mimo to MSZ postanowiło zareagować w tej sprawie - wyjaśnił Mariusz Brymora. Do naszych zadań należy dbałość o to, żeby nigdzie w Europie nie pojawił się zafałszowany obraz polskiej historii. Rozpowszechnianie tego typu treści, jak te zawarte w grze może spowodować przekłamanie historii - podkreślił. Zdaniem MSZ taka reakcja jest ważna, gdyż chodzi głównie o młodych ludzi, którzy korzystają z gier komputerowych. Gra powinna bawić, ale też uczyć, a już na pewno nie fałszować faktów. Nie chcemy, by młodzież wyciągnęła błędne wnioski, nawet z gry komputerowej - powiedział Brymora.
Interwencja MSZ być może wpłynie na polską firmę, która zamierza wprowadzić kontrowersyjną grę komputerową na nasz rynek pod koniec sierpnia. Dystrybutor zapewnia jednak, że gra została przystosowana do polskiego odbiorcy.
Jak poinformował szef marketingu firmy "do każdego pudełka gry będzie dołączona ulotka z ostrzeżeniem, że w grze można napotkać elementy hitlerowskiej propagandy i że takim elementem propagandy jest komunikat o ataku Polski na Niemcy w 1939 roku". Jak wyjaśnił polski dystrybutor, ulotka ma informować" o prawdziwym przebiegu wydarzeń we wrześniu 1939 roku". Jak będzie - okaże się kiedy gra pojawi się w Polsce.
Do tej pory gra ukazała się na terenie Niemiec, Szwajcarii oraz Austrii. Wersje te pozbawione są jakichkolwiek informacji wprowadzających do gry.
