ŚwiatMSZ Ukrainy: kolejny okrągły stół w środę w Mikołajowie

MSZ Ukrainy: kolejny okrągły stół w środę w Mikołajowie

Kolejne spotkanie ukraińskiego okrągłego stołu odbędzie się w środę w Mikołajowie na południu kraju - powiedział szef MSZ Ukrainy Andrij Deszczyca po spotkaniu ze swoim niemieckim odpowiednikiem Frankiem-Walterem Steinmeierem w Berlinie.

MSZ Ukrainy: kolejny okrągły stół w środę w Mikołajowie
Źródło zdjęć: © AFP | Kevin Lamarque

20.05.2014 | aktual.: 20.05.2014 18:08

Deszczyca dodał, że równocześnie w Mikołajowie odbędzie się wyjazdowe posiedzenie rządu Ukrainy. - To symboliczna decyzja, mająca zademonstrować, że rząd traktuje poważnie problemy regionów i chce być z nimi w kontakcie - wyjaśnił.

Szef ukraińskiej dyplomacji zapowiedział, że spotkania okrągłego stołu będą kontynuowane także po niedzielnych wyborach prezydenckich. Przedmiotem obrad ma być między innymi reforma konstytucji, reforma samorządowa oraz walka z korupcją. Oskarżył "terrorystyczne grupy z Rosji" o sianie zamętu w kraju i terroryzowanie ludności. - Z tymi grupami nie będziemy prowadzić negocjacji - powiedział Deszczyca.

Steinmeier uznał dotychczasowe dwa spotkania ukraińskiego okrągłego stołu - 14 maja w Kijowie i 17 maja w Charkowie - za sukces. Jak podkreślił, zorganizowanie kolejnego spotkania jeszcze przed wyborami świadczy o woli porozumienia władz w Kijowie. - To ważny sygnał przed wyborami - powiedział Steinmeier. Mediatorem z ramienia OBWE podczas tych spotkań jest niemiecki dyplomata Wolfgang Ischinger.

- Wybory są decydującą cezurą i rzeczywistą szansą na nowy początek na Ukrainie. Mogą okazać się kluczem do odzyskania politycznej i ekonomicznej stabilności kraju - ocenił niemiecki polityk. Przyznał, że w niektórych częściach kraju sytuacja jest nadal groźna. - W niektórych miejscach separatyści chcą uniemożliwić przeprowadzenie wyborów - powiedział. Steinmeier zaapelował do obu stron o powstrzymanie się od działań militarnych.

Steinmeier, pytany o frekwencję konieczną do uznania wyborów 25 maja za legalne, powiedział, że "nie można tego zadekretować przed głosowaniem". - Celem jest umożliwienie jak największej liczbie obywateli oddanie głosu - wyjaśnił. Dodał, że nad przebiegiem głosowania będzie czuwać ponad 1000 obserwatorów OBWE, w tym około 100 z Niemiec.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)