ŚwiatMSZ Rosji: decyzja Kijowa ws. rosyjskich mediów nie sprzyja pokojowi

MSZ Rosji: decyzja Kijowa ws. rosyjskich mediów nie sprzyja pokojowi

Rosja ostro skrytykowała podpisany w Kijowie tymczasowy zakaz akredytacji dziennikarzy niektórych rosyjskich mediów przy organach władzy na Ukrainie. Zdaniem MSZ Rosji stawia to pod znakiem zapytania zainteresowanie Kijowa rozwiązaniem konfliktu.

MSZ Rosji: decyzja Kijowa ws. rosyjskich mediów nie sprzyja pokojowi
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

17.02.2015 | aktual.: 17.02.2015 20:30

Przyjęty 12 lutego przez parlament Ukrainy tymczasowy zakaz akredytacji w instytucjach państwowych tego kraju dziennikarzy i pracowników technicznych "niektórych rosyjskich mediów" został podpisany przez przewodniczącego Rady Najwyższej (parlamentu) Wołodymyra Hrojsmana.

Zakaz ten ma obowiązywać do zakończenia trwającej we wschodniej Ukrainie operacji przeciwko prorosyjskim separatystom. Został uchwalony w związku z "wojną informacyjną" przeciwko Ukrainie.

Rosyjski MSZ, który już wówczas skrytykował zakaz jako "bezpośrednie naruszenie wolności słowa", wydał oświadczenie, w którym nazywa decyzję władz ukraińskich "dyskryminującą". Twierdzi też, że jest to "kontynuowanie polityki czyszczenia przestrzeni informacyjnej kraju, w której nie ma miejsca dla alternatywnych punktów widzenia".

MSZ Rosji pisze też o "ideologicznym monopolu mediów", a także o "pozbawieniu dziennikarzy możliwości zasięgania informacji z pierwszej ręki" i możliwości "zadawania władzom w Kijowie niewygodnych pytań".

Zdaniem rosyjskiego MSZ bezczynność w tej sprawie wyspecjalizowanych instytucji międzynarodowych, w tym przedstawiciela OBWE ds. wolności mediów, może doprowadzić do poważnych następstw dla wolności słowa na terytorium Ukrainy i bezpieczeństwa pracy dziennikarzy w tym kraju.

Listę rosyjskich mediów, które zostaną objęte zakazem działania, ma opracować Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). "Wobec tych, którzy przekazują kłamstwa, wylewają na nas brudy i prowadzą przeciwko Ukrainie wojnę informacyjną, będziemy działali z całą stanowczością" - mówił niedawno doradca szefa SBU Markijan Łubkiwski. Za głównych przeciwników Ukrainy w przestrzeni informacyjnej Łubkiwski uznał wówczas najważniejsze rosyjskie media. Są to stacje telewizyjne: Pierwyj Kanał, Rossija 24, NTV i RTR, a także LifeNews oraz gazety "Izwiestija", "Rossijskaja Gazieta", "Moskowskij Komsomolec", "Komsomolskaja Prawda", "Kommiersant" i "Wzglad". W gronie tym znalazły się także największe agencje informacyjne, takie jak RIA-Nowosti i TASS.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)