MSZ reaguje na decyzję Rosji ws. polskich dyplomatów. "Przyjmujemy do wiadomości"
Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział w piątek, że Polska przyjmuje do wiadomości decyzję Rosji o uznaniu pięciu polskich dyplomatów za osoby niepożądane. Zaznaczył jednocześnie, że Polska zastrzega sobie prawo do adekwatnej odpowiedzi.
23.04.2021 13:24
W piątek rosyjskie MSZ poinformowało, że pięciu pracowników polskiej ambasady w Moskwie zostało uznane przez rosyjski rząd za osoby niepożądane na terytorium kraju. W komunikacie podkreślono, że mają oni opuścić Rosję do 15 maja.
Na działania rosyjskiego ministerstwa zareagowało już polskie MSZ. - Nasz ambasador był dziś w rosyjskim MSZ. Odebrał notę, której się spodziewaliśmy, ponieważ rosyjski MSZ zapowiedział to już wcześniej na stronie internetowej - powiedział w piątek Szymon Szynkowski vel Sęk. - Odnotowujemy to, przyjmujemy do wiadomości, zastrzegamy sobie prawo do adekwatnej reakcji - dodał wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Polska wydalił trzech rosyjskich dyplomatów
Piątkowa decyzja rosyjskiego resortu spraw zagranicznych to odpowiedź na wcześniejsze działania polskiej strony. 15 kwietnia ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew został wezwany do polskiego MSZ, gdzie otrzymał notę dyplomatyczną o uznaniu trzech pracowników rosyjskiej ambasady w Warszawie za personae non gratae.
"Polska w pełni solidaryzuje się z decyzjami podjętymi w dniu 15 kwietnia 2021 roku przez Stany Zjednoczone dotyczącymi polityki wobec Rosji. Wspólnie podejmowane, uzgodnione decyzje sojusznicze to najbardziej właściwa odpowiedź na nieprzyjazne działania Federacji Rosyjskiej" - uzasadniał wówczas swoją decyzję resort spraw zagranicznych.
Biały Dom ogłosił, że prezydent Joe Biden podpisał rozprzędzenie nakładające na Rosję sankcje. Powodem tej decyzji miały być niebezpieczne działania rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą. Ponadto USA wydaliły z kraju 10 rosyjskich dyplomatów.