MSZ chce wyjaśnień od dyrektora Przedstawicielstwa KE w Polsce

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zgadza się z oskarżeniami KE zawartymi w analizie sytuacji polskiego wymiaru sprawiedliwości. Zdaniem resortu za informacje odpowiada Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Warszawie, dlatego wezwał je do siebie.

Marek Prawda
Źródło zdjęć: © PAP | Wiktor Dąbkowski

- W związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi analizy poświęconej sytuacji polskiego wymiaru sprawiedliwości, sporządzonej przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło kroki w celu wyjaśnienia sprawy – poinformowało w komunikacie MSZ. W czwartek wezwało Prawdę do złożenia wyjaśnień.

Piotr Świtalski, rzecznik prasowy Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, przyznał, że Prawda miał spotkanie w MSZ, nie chciał jednak komentować sprawy.

Co według MSZ jest nie tak z dokumentem KE? - Po pierwsze, zmiany ustrojowe dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa są przedstawione w nim pobieżnie, bez należytego zrelacjonowania stanowiska, także wyrażanego publicznie, przez Ministra Sprawiedliwości. (…) Po drugie, w ocenie MSZ ta część dokumentu, która odnosi się do rzekomych „prześladowań sędziów protestujących przeciwko planowanym reformom” ma charakter jednoznacznie paszkwilancki – brzmi fragment komunikatu polskiego resortu spraw zagranicznych.

- Oskarżenia zawarte w dokumencie Przedstawicielstwa KE o rzekomej „bezczynności urzędów państwowych” wobec „zastraszania przez nieznanych sprawców”, „uszkodzenia opon i hamulców” nie są poparte żadnymi dowodami – podkreśliło MSZ. Ministerstwo te informacje nazwało „niedorzecznymi i bezpodstawnymi zarzutami wobec państwa członkowskiego UE” i domaga się, by Przedstawicielstwo natychmiast przekazało wszystkie informacje w tej sprawie prokuraturze.

MSZ twierdzi też, że w dokumencie nie podano źródeł informacji oraz że odpowiada za nie Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Warszawie. Ujawniony przez media dokument, ministerstwo uważa za podstawę do wątpienia w rzetelność także innych informacji przedstawianych przez Przedstawicielstwo KE, "które są podstawą do licznych w ostatnim czasie zastrzeżeń KE wobec Polski".

Wybrane dla Ciebie
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu