Mróz w sam raz na wspinaczkę
Alpiniści uważają, że mróz i brak opadów to
najlepsza pogoda do zimowej wspinaczki skalnej. Świętokrzyscy
alpiniści mają nadzieję, że taka aura utrzyma się do pierwszego
weekendu lutego, kiedy organizują imprezę wspinaczkową w
kamieniołomie w okolicy podkieleckiego Piekoszowa.
24.01.2006 | aktual.: 24.01.2006 16:16
Prezes Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego Paweł Michalski powiedział, że temperatura od minus kilkunastu do minus dwudziestu kilku stopni jest najlepsza na wspinaczkę. Ostatniej doby termometry w Kielcach pokazały nawet -30 stopni.
Michalski oznajmił, że podczas ubiegłorocznej edycji imprezy w dzień było około -5 stopni, a w nocy -20. Według niego przy odpowiednim sprzęcie można przy takiej temperaturze "komfortowo" spędzić noc w namiocie.
Alpinista poleca na mrozy ubieranie się "na cebulkę": w termoaktywną bieliznę, dwa polary i puchową kurtkę oraz czapkę, szalik i rękawiczki. Odpowiednie musi być też obuwie, najlepiej z membraną oddychającą. Trzeba też używać kremów ochronnych na twarz i ręce.
Przede wszystkim należy od wczesnej jesieni aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Wtedy przyzwyczajamy organizm do obniżających się temperatur - powiedział. Dodał, że on sam jest tak zahartowany, że do -5 stopni C wspina się bez rękawiczek.
Świętokrzyski Klub Alpinistyczny w dniach 4-5 lutego już po raz trzeci organizuje imprezę wspinaczkową - Gry Drytoolowe "O Kaziową Igłę" - w kamieniołomie Stokówka w podkieleckiej gminie Piekoszów.
Impreza jest otwarta dla wszystkich: mogą w niej uczestniczyć zarówno osoby o zacięciu sportowym, jak i takie, które jeszcze nie próbowały swoich sił we wspinaczce. W poprzedniej edycji Gier uczestniczyło około 50 alpinistów z całej Polski. Szczegółowe informacje na temat imprezy znajdują się na stronie internetowej www.skwj.wz.cz.
Drytooling to rodzaj wspinaczki na skałach przy użyciu czekanów i raków.