Mówił, że jest gotów na "męczeństwo". Czeczen oskarżony o terroryzm
- Mroziły krew w żyłach - tak podsłuchane rozmowy podejrzanego o terroryzm Czeczena skomentował prokurator z włoskiej Apulii. Zatrzymany 38-letni imigrant miał mówić swojej żonie o gotowości na męczeństwo.
Eli Bombataliew, imigrant z Czeczenii, został zatrzymany we Włoszech pod zarzutem terroryzmu. - Jeśli wezwą mnie, bym ofiarował siebie samego, muszę to zrobić - miał powiedzieć w jednej z rozmów. Mężczyzna od 12 lat mieszka w Fogii, ma związki z tamtejszym środowiskiem islamskim. Prokurator Giuseppe Volpe stwierdził, że wypowiedzi Czeczena "mrożą krew w żyłach".
Zatrzymania dokonano w ramach akcji "Caucaso connection", podczas której wydalono z kraju Rosjankę, żonę Bombataliewa, a także dwóch braci pochodzących z Albanii. Czeczen miał indoktrynować te osoby, namawiając do męczeństwa. Włoski wymiar sprawiedliwości twierdzi, że 38-latek mógł planować zamach w Belgii. Miał być w kontakcie z przebywającymi w tym kraju czeczeńskimi dżihadystami.