Moussaoui chce przyznać się do winy
Marokańczyk z francuskim paszportem
Zacarias Moussaoui, jedyny terrorysta oskarżony o współudział w
planowaniu ataku z 11 września 2001 roku, zamierza przyznać się do
winy.
19.04.2005 18:30
Jak podał wtorkowy "Washington Post", Moussaoui przyzna się do winy jeżeli prowadzący jego sprawę sędzia uzna go za poczytalnego. Grozi mu kara śmierci.
Moussaoui już raz przyznał się do winy, ale zaraz potem to odwołał, co umocniło wątpliwości co do jego zdrowia psychicznego. Oskarżony terrorysta i członek Al-Kaidy kilka razy wystąpił przed sądem na wstępnych przesłuchaniach i zachowywał się w bardzo niezrównoważony sposób.
Według prokuratury, Moussaoui brał udział w przygotowaniach do ataku i miał być jednym z pilotów-porywaczy samolotów 11 września 2001 roku. Aresztowano go, gdy uczył się pilotażu w szkole lotniczej w stanie Missouri.
Proces Moussaoui kilkakrotnie odraczano z powodu sporów jego adwokatów z prokuraturą. Za pośrednictwem swych obrońców Moussaoui domagał się prawa do przesłuchania w sądzie świadków-terrorystów z Al-Kaidy, którzy mieliby rzekomo zaświadczyć o jego niewinności.
Sąd nie zgodził się na to, pozwalając tylko na zapoznanie się przez oskarżonego z ocenzurowanymi zeznaniami tych świadków.
Jeśli Moussaoui przyzna się do winy, jak zapowiada, jego proces ostatecznie się nie odbędzie. Oznacza to, że nie dojdzie do publicznego ujawnienia wielu dowodów w sprawie ataku z 11 września.
Tomasz Zalewski