Most Marii Skłodowskiej-Curie otwarty dla samochodów
Tuż po godz. 12.00 został otwarty dla samochodów most Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Wstęgę przerwał hybrydowy autobus, w którym jechała prezydent miasta, zaproszeni goście i dziennikarze. W kolumnie jechały też inne ekologiczne pojazdy i motocykliści.
Kawalkada pojazdów przejechała przez most z prawego brzegu Wisły na lewy - od strony Białołęki na Bielany, do węzła komunikacyjnego na Młocinach.
Prezydent Gronkiewicz-Waltz powiedziała dziennikarzom, że jest zadowolona i dumna z nowej przeprawy. Oceniła, że to jeden z największych sukcesów obu jej kadencji, bo jak przypomniała - budowa rozpoczęła się w 2009 r. "Most jest prosty i funkcjonalny, a jego uroda jest rzeczą drugorzędną" - zaznaczyła prezydent.
Pytana, czy do końca jej drugiej kadencji rozpocznie się budowa kolejnej przeprawy przez Wisłę w stolicy powiedziała, że z odpowiedzią musi poczekać do uchwalenia kolejnego budżetu Unii Europejskiej.
- Kiedy będzie uchwalony budżet unijny, wtedy będziemy mówić, co można jeszcze zrobić - powiedziała. - Teraz jesteśmy skoncentrowani na budowie centralnego odcinka drugiej linii metra - dodała. W jej ocenie najwięcej problemów komunikacyjnych rozwiązałby nowy most na południu Warszawy, który jednak powinien zbudować rząd.
Most w sobotę otwarto dla spacerowiczów i rowerzystów. Do wieczora - według szacunków ratusza - było ich ok. 70 tys. Uroczystość otwarcia rozpoczęła się o godz. 18 symbolicznym połączeniem dwóch przęseł w barwach Warszawy - żółtego od strony Bielan i czerwonego od strony Białołęki oraz powitaniem warszawiaków, którzy ruszyli z obu krańców mostu.
Potem uczestnicy zabawy układali wielką tablicę Mendelejewa. Impreza bowiem odbywała się pod hasłem "PoRa otworzyć!" - od odkrytych przez patronkę mostu pierwiastków: polonu (Po) i radu (Ra). Uczestnicy fety wzięli udział także w tanecznym flash mobie. Odbył się też pokaz świetlno-pirotechniczny, w trakcie którego mostem przejechała kolumna kilkunastu zabytkowych pojazdów.
Dziennikarze pytali prezydent o koszt sobotniej imprezy otwarcia mostu - ok. 200 tys. zł. Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała, że pieniądze zostały wydane, bo miasto musi tworzyć wspólnoty, "a wspólnoty tworzą się przy czymś". - Wczoraj wspólnota była utworzona przez kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy tam przyszli. Myśmy to zrobili dla ludzi, nie dla siebie i myślę, że oni byli z tego zadowoleni - oceniła.
Most Skłodowskiej-Curie połączył prawobrzeżną Białołękę z położonymi na lewym brzegu Wisły Bielanami. Jest najbardziej na północ wysuniętą przeprawą w Warszawie. Ma długość ok. 795 m i składa się z trzech niezależnych obiektów - dwóch trójpasmowych przepraw drogowych oraz jednej przeznaczonej pod trasę tramwajową i ciąg pieszo-rowerowy. W poniedziałek na moście pojawia się autobusy; początkowo będą to dwie linie - dzienna 101 i nocna N01. Więcej będzie ich po 10 kwietnia, gdy w centrum zakończy się budowa łącznika między pierwszą a powstającą drugą linią metra.
Umowa na budowę trasy mostu zakładała koszt inwestycji na ponad 1 mld zł. Odcinek trasy mostu od ul. Modlińskiej do ul. Pułkowej (ok. 3,4 km) to koszt 976 mln zł. Władze Warszawy uzyskały dotację unijną na inwestycję w wysokości 374 mln zł. Koszt budowy odcinka od ul. Pułkowej do węzła Młociny przy ul. Kasprowicza (ok. 1 km) to 51 mln zł.
Most Skłodowskiej-Curie jest ósmą w Warszawie przeprawą drogową przez Wisłę. Poza nim są to mosty: im. gen. Stefana Grota-Roweckiego, Gdański, Śląsko-Dąbrowski, Świętokrzyski, Poniatowskiego, Łazienkowski i Siekierkowski.