Moskwa szykuje zamach na prezydenta Mołdawii?
Prezydent Mołdawii, Władimir Woronin, oskarżył Rosję o spisek mający na celu pozbawienie go życia. Moskwa zaś przestrzegła Kiszyniów, by nie podsycał napięć w Naddniestrzu, separatystycznym regionie mołdawskim - napisał anglojęzyczny dziennik "The Moscow Times".
02.03.2005 | aktual.: 02.03.2005 06:49
"Mamy informacje, że pewne siły w Rosji spiskują, by pozbawić mnie życia, gdyż trudno im tolerować człowieka przybliżającego się do rozwiązania problemu Naddniestrza" - wyznał Woronin we wtorkowym wywiadzie dla gazety "Kommiersant".
Rosyjskojęzyczne Naddniestrze, położone między resztą Mołdawii a Ukrainą, jest od dawna kością niezgody między Kiszyniowem a Moskwą. Rosjanie mają tam swoich żołnierzy, których nie wycofują mimo obietnic poczynionych w 1999 roku w Stambule.
Mołdawianie nie mogą wybaczyć Moskwie, że popiera separatystyczne władze Naddniestrza, uchodzącego za rozsadnik nielegalnego handlu bronią i raj dla przemytników.
Moskwa przyznała rosyjskie obywatelstwo 2/3 mieszkańców tego mołdawskiego terytorium, mówi, że jedynie bierze "swoich" obywateli w obronę.
W niedzielę w Mołdawii odbędą się wybory parlamentarne. Mimo kiepskiej sytuacji gospodarczej, partia komunistyczna Woronina ma duże szanse.