Moscovici: unijne dopłaty nie będą większe
Pierre Moscovici i Danuta Huebner (PAP/A. Rybczyński)
Przebywający we wtorek z jednodniową wizytą w Polsce francuski minister ds. europejskich Pierre Moscovici uważa, że unijna propozycja przeznaczenia 40 mld euro na poszerzenie Wspólnoty w latach 2004-2006 daje dobre podstawy do kontynuowania negocjacji akcesyjnych.
Pierre Moscovici powiedział także, że negocjacje mogą dotyczyć niuansów, natomiast sama kwota jest nie do przekroczenia, ponieważ nie można wyjść poza budżet Unii nakreślony w Berlinie w 1999 r. Dodał przy tym, że nie należy wierzyć, iż 100% dopłaty bezpośrednie dla rolników byłyby korzystne.
Zdaniem francuskiego ministra, pełne płatności dla rolników wypaczyłyby dochody ludności wiejskiej i utrudniły w efekcie restrukturyzację rolnictwa.
W kwestii dopłat najważniejsze jest "włożyć nogę między drzwi", czyli otrzymać część dotacji i zapewnić sobie stopniowe zwiększanie sum przeznaczanych dla rolników - wyjaśnił Moscovici.
Francuski minister określił jako "absurdalne" pogłoski, jakoby kraje Piętnastki chciały szybko między sobą przedyskutować sprawy reformy Unii, w tym wspólnej polityki rolnej, zanim kraje nowo przyjęte będą miały prawo głosu jako pełnoprawni członkowie.
Według Moscoviciego, Francja chce, aby ramy finansowe dotyczące kosztów poszerzenia zostały przedyskutowane już w marcu br. na szczycie w Barcelonie.(miz)