"Morsy" i płetwonurkowie stary rok żegnają w jeziorach
Olsztyńscy płetwonurkowie już w piątek
pożegnali Stary Rok nurkując i pijąc szampana (bezalkoholowego) w
jeziorze Leleskim koło Pasymia (Warmińsko-Mazurskie). Olsztyńskie
"morsy" z kolei powitają Nowy Rok w sobotę zanurzając się przed
północą w jeziorze Krzywym w Olsztynie.
Organizator nurkowego sylwestra Jacek Kołakowski poinformował PAP w piątek, że płetwonurkowie spędzili pod wodą, która ma temperaturę 1 st. C. pół godziny. Na głębokości 7 metrów żegnając Stary Rok wznieśli toast szampanem.
Jezioro Leleskie jest jednym z nielicznych na Warmii i Mazurach akwenów, który jeszcze nie pokrył się lodem, nie było więc potrzeby kucia przerębla.
Płetwonurkowie, którzy nurkują zimą są ubrani w tzw. suche skafandry, pod które nie dostaje się zimna woda. Pod skafander płetwonurek zakłada na siebie jeszcze gruby ocieplacz, który chroni przed niską temperaturą.
W sobotę Nowy Rok powitają z kolei olsztyńskie "morsy" kąpiąc się w największym jeziorze w Olsztynie - Krzywym.
Prezes klubu morsów Leszek Kacperek poinformował PAP, że członkowie tego klubu spotkają się w Sylwestra na nabrzeżu o 23.00, po krótkiej rozgrzewce wskoczą do wody, gdzie wypiją po lampce szampana.