Monika Olejnik: Lepper okazał się słaby
Lepper robił się coraz bardziej czerwony, w pewnym momencie zaczęła nawet chodzić mu szczęka – Monika Olejnik opowiada na łamach „Gazety Wyborczej” o zakulisowych szczegółach niedzielnego „Ringu”, na którym w Radiu Zet starli się Andrzej Lepper i Jan Rokita.
Zdaniem Moniki Olejnik szef Samoobrony okazał się słaby, Rokita wygrał.
„Lepper wszedł do studia Radia ZET za pięć dziewiąta, Rokita punktualnie o dziewiątej. Na uczestników 'Ringu' czekało tradycyjne śniadanie, ale wczoraj nie mieli apetytu - pili tylko soki i bacznie się obserwowali. Śniadanie zostało dla dziennikarzy” - dziennik cytuje Monikę Olejnik.
„Obaj panowie mieli teczki z dokumentami, ale Lepper ze swojej nie miał okazji skorzystać” – opowiadała Olejnik. „Sukcesem programu jest też to, że ani razu nie padło stwierdzenie 'Balcerowicz musi odejść'” - podsumowała dziennikarka na łamach „GW”. Na razie nie przewiduje ponownego zaproszenia lidera Samoobrony do studia.