PolskaMonety, medal i znaczek z okazji rocznicy Czerwca '76

Monety, medal i znaczek z okazji rocznicy Czerwca '76

Pamiątkowe monety, medal i znaczek pocztowy wydano z okazji przypadającej 30. rocznicy strajku robotników w Radomiu, Płocku i Ursusie. 25 czerwca 1976 roku robotnicy zaprotestowali przeciwko drastycznym podwyżkom cen żywności.

Narodowy Bank Polski (NBP) wyemitował 56 tys. sztuk srebrnych monet o nominale 10 złotych. Awers przedstawia kordon milicji, przed którym stoi matka z młodym chłopcem. Na rewersie znajduje się orzeł, a u jego szpon rozszczepione tory przypominające blokadę linii kolejowych Warszawa-Kraków i Warszawa-Poznań w Ursusie.

W obiegu znajdzie się milion 2-złotowych monet. Na awersie jest orzeł, a na rewersie sylwetki dwóch mężczyzn z uniesionymi w górę rękoma oraz napis "30. Rocznica Czerwca". Monety można nabyć w NBP i mennicy państwowej.

Pamiątkowy medal w ilości 300 sztuk wydała NSZZ "Solidarność" Ziemia Radomska. Są na nim nazwy miast, w których doszło do wystąpień - Radom, Ursus i Płock 1976 oraz Poznań 1956, gdzie do buntu robotniczego doszło 28 czerwca. "Solidarność" uznała rok 2006 rokiem wydarzeń czerwcowych.

Awers przedstawia kilka osób, w środku napis "Solidarność", a na obwodzie "Rok pamięci o wydarzeniach czerwcowych 2006". Na rewersie jest postać pobitego człowieka odwróconego tyłem. Ręce ma związane, a napis wybity pałkami na jego plecach układa się w słowa "Naród z partią".

Medale będziemy wręczać poszkodowanym w tamtych zajściach i osobom, które przyczyniły się do tego, że pamięć o czerwcowych wydarzeniach nie zagasła- powiedział przewodniczący radomskiej "Solidarności", Zdzisław Maszkiewicz.

Poczta Polska wyemitowała do sprzedaży znaczek upamiętniający 30-lecie protestu w Radomiu.

Na znaczkach ludzie w całej Polsce będą mogli zobaczyć, że ta rocznica jest zauważona nie tylko przez region radomski i obchodzona lokalnie, ale również w całym kraju. Sądzę, że te znaczki będą miały również dużą wartość dla kolekcjonerów - dodał sekretarz "Solidarności" w Radomiu, Zbigniew Dziubasik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)