MON zapewni pomoc prawną żołnierzom
Ministerstwo Obrony Narodowej zapewni pomoc prawną dla siedmiu żołnierzy, którzy w sierpniu tego roku ostrzelali wioskę w Afganistanie, w wyniku czego zginęli cywile. Decyzję w tej sprawie podjął minister obrony Bogdan Klich.
20.11.2007 | aktual.: 21.11.2007 00:58
Jak poinformował w komunikacie dyrektor departamentu prasowo-informacyjnego MON płk Wojciech Hajnus, "decyzja ma na celu zapewnienie przez resort obrony narodowej żołnierzom, podejrzanym o popełnienie przestępstwa w dniu 16 sierpnia 2007 r. w miejscowości Nangar Khel w Afganistanie, profesjonalnej pomocy prawnej udzielanej przez adwokatów, w związku z postępowaniem karnym prowadzonym przeciwko tym żołnierzom".
Za realizację tej decyzji odpowiada Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych.
Do tragicznego zdarzenia doszło 16 sierpnia, gdy polscy żołnierze otworzyli ogień w kierunku afgańskiej wioski Nangar Khel. Według prokuratury, doszło do tego kilka godzin po ataku na patrol, a w osadzie nie było talibańskich bojowników. Wskutek ostrzału zginęło sześcioro Afgańczyków, dwie kolejne osoby zmarły w wyniku odniesionych ran. Wśród poszkodowanych były dzieci i kobiety - trzy z nich zostały trwale okaleczone.
Sześciu żołnierzom prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. Siódmemu postawiono zarzut ataku na niebroniony obiekt cywilny - grozi mu do 25 lat więzienia. Wśród zatrzymanych jest m.in. dowódca zespołu bojowego "Charlie" mjr Olgierd C.
Do Wojskowego Sądu Okręgowego w Poznaniu trafiły zażalenia na aresztowanie dwóch z siedmiu żołnierzy, podejrzanych o udział w akcji w Afganistanie. Zażalenia złożył poprzedni obrońca żołnierzy - poinformował we wtorek PAP ich nowy prawnik, Andrzej Reichelt. Dodał, że w czwartek złoży kolejne zażalenia, "uzupełnione o kilka rzeczy". Prawnicy podejrzanych żołnierzy mają właśnie do czwartku czas na złożenie zażaleń. "Posiedzenia Wojskowego Sądu Okręgowego w sprawie odwołań można się spodziewać w przyszłym tygodniu" - ocenił mec. Reichelt.