MON zakupi szczepionki zmniejszające ryzyko wystąpienia sepsy?
Ministerstwo Obrony Narodowej rozważa zakup
szczepionek, które zmniejszyłyby ryzyko wystąpienia u żołnierzy
sepsy - powiedział rzecznik resortu Piotr Paszkowski.
Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Opracowanie jednej szczepionki przeciw sepsie jest niemożliwe z racji różnorodności wywołujących ją czynników - bakterii, wirusów, pasożytów i grzybów. Można jednak minimalizować ryzyko zakażenia np. podając szczepionkę przeciwko meningokokom - bakteriom powodującym sepsę i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Od ponad tygodnia w szpitalu z sepsą, w ciężkim stanie, przebywa dwóch żołnierzy z 1. Bazy Lotniczej w Warszawie.
Jak informuje rzecznik Sił Powietrznych mjr Wiesław Grzegorzewski, w jednostce - w kompleksach przy ul. Kajakowej na Ursynowie oraz ul. Żwirki i Wigury na Okęciu - kwarantanną objętych jest obecnie 317 osób, a 45 przebywa w szpitalu na obserwacji.
Hospitalizowano także członków rodzin niektórych żołnierzy.
Wojsko uspokaja, że nie ma powodu do niepokoju, a działania podejmowane są profilaktycznie.
Budynek koszarowy na Okęciu ma być objęty kwarantanną do poniedziałku, zaś kompleks na Ursynowie ma wrócić do normalnej pracy w czwartek.
Objawy sepsy nie są typowe - gorączka, szybszy oddech, ogólne osłabienie, rozbicie - dlatego nawet doświadczeni lekarze mogą mieć problem z diagnostyką tego zespołu. Sepsa postępuje szybko i w bardzo krótkim czasie może przerodzić się w postać ciężką, prowadzącą do niewydolności wielu narządów wewnętrznych, zaburzeń krzepnięcia krwi, a nawet śmierci.