MON odpowiada na artykuł dziennika "Rzeczpospolita"
• Rzecznik MON odniósł się do tekstu "Rzeczpospolitej" pt. "Od infoafery do szczytu NATO"
• Firma, której były szef ma zarzuty w infoaferze, dostała kontrakty na obsługę imprezy sojuszu w Warszawie - pisze "Rzeczpospolita"
• Bartłomiej Misiewicz: wśród osób, które podpisały umowę, nie występuje nikt, kto w świetle dostępnych nam danych posiadałby zarzuty karne opisane w artykule
30.05.2016 | aktual.: 30.05.2016 02:49
, wśród zdobywców kluczowych kontraktów na obsługę szczytu NATO w Warszawie jest spółka IT.expert, która pojawiła się w jednym z wątków tzw. infoafery, czyli korupcji przy kontraktach informatycznych. Na zlecenie MON ma zaadaptować stadion PGE Narodowy w Warszawie, gdzie odbędzie się szczyt sojuszu. Do obiektu ma wejść już w tym tygodniu.
Do tekstu odniósł się rzecznik prasowy MON Bartłomiej Misiewicz, który w kilku punktach odpowiedział "Rzeczpospolitej":
"- Wśród osób, które podpisały umowę w imieniu konsorcjum odpowiadającego za adaptację i aranżację obiektu nie występuje nikt, kto w świetle dostępnych nam danych posiadałby zarzuty karne opisane w ww. artykule.
- W skład komisji przetargowej wchodziło prawie 30 osób z różnych departamentów i jednostek MON, w tym przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej. Postępowanie było również obserwowane przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Prace komisji nadzorował Dyrektor Generalny MON Bogdan Ścibut.
- Komisja przetargowa przestawiła w opisie przedmiotu zamówienia zarówno wymagania państwa gospodarza, jak i Kwatery Głównej NATO, po odbyciu wizji lokalnej, jak i pisemnym ustosunkowaniu się do warunków przetargu wyłoniono konsorcjum, które spełniało wymagania i przedstawiło najkorzystniejszą cenę.
- W postępowaniu zwracano również uwagę na zdolność danego konsorcjum do realizacji kontraktu w terminie.
- Wszystkie konsorcja wyłonione do postępowania były w sposób oczywisty, w ramach uwarunkowań ustawowych, przedmiotem zainteresowania właściwych służb, w tym służb specjalnych.
- Uchwalona przez parlament ustawa specjalna dotycząca przyśpieszonego trybu przetargowego w ramach organizowanego Szczytu NATO była konieczna. Były minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak pozostawił przygotowania do Szczytu NATO w Warszawie nawet bez rozpoczętych przetargów na firmy, których zadaniem byłaby m.in. adaptacja Stadionu Narodowego, dlatego ze względu na krótki termin realizacji zadań związanych z organizacją Szczytu przez MON, MSWiA, MSZ, konieczne było uchwalenie ustawy specjalnej.
- Na mocy ustawy specjalnej wszystkie zawarte kontrakty dotyczące organizacji Szczytu NATO pozostają niejawne, ale wyłącznie do końca lipca. Od 1 sierpnia br. informacje omawiające tryb postępowania i uzasadnienie dokonanych wyborów będą dostępne, ale już teraz dokumentacja ta jest dostępna dla wszystkich uprawnionych podmiotów kontrolnych posiadających dostęp do materiałów niejawnych".
"Raz jeszcze podkreślam, że nie ma zagrożeń dotyczących organizacji Szczytu NATO w Warszawie. Powstałe w wyniku zaniedbań poprzedniego rządu opóźnienia zostały nadrobione i obecnie wszystkie prace i przygotowania przebiegają zgodnie z planem. Taki też, choć oczywiście bardziej szczegółowy raport przedstawiony zostanie w czasie wizyty w Warszawie Jensa Stoltenberga - Sekretarza Generalnego NATO oraz delegacji krajów NATO" - podkreślił w komunikacie Misiewicz.