Molestowane modelki przerywają milczenie. Anja Rubik też zabrała głos
Światowa akcja #MeToo rośnie w siłę. Do grona gwiazd, które przyznały się, że były molestowane seksualnie, dołączają modelki. Niedawno Anja Rubik opisała bulwersujące historie, które przydarzyły się jej znajomym z branży. Kobiety są poruszone tymi wyznaniami.
21.10.2017 | aktual.: 21.10.2017 17:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po hollywoodzkiej aferze z Harveyem Weinsteinem kobiety postanowiły przerwać mileczenie. Jeszcze niedawno pisałyśmy o tym, że portugalska piękność Sara Sampaio była molestowana seksualnie podczas sesji zdjęciowej dla męskiego pisma "Lui Magazine". Teraz na ten temat wypowiedziała się Anja Rubik.
Top modelka jest dziś jedną z najbardziej aktywnych polskich feministek, dlatego los kobiet, które padły ofiarą przemocy seksualnej, nie jest jej obojętny. Na swoim profilu Rubik zamieściła 3 posty. W każdym z nich ze szczegółami opisała wstrząsające historie modelek i jednego modela. Pierwsza dziewczyna była molestowana podczas sesji zdjęciowej dla marki bieliźniarskiej. - W momencie, kiedy fotograf zaczął poprawiać stanik, poczułam się bardzo niekomfortowo. Z czasem zaczął sobie pozwalać na coraz więcej. Gdy powiedziałam, że sama mogę sobie poprawić bieliznę, on stwierdził, że sam się tym zajmie. W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, że jak jeszcze raz mnie dotknie, zgłoszę go na policję - czytamy w poście na Instagramie Anji.
Druga historia przydarzyła się innej modelce też podczas sesji zdjęciowej. - Miałam na sobie kostium kąpielowy. Już od samego początku zdziwiłam się, że na planie nie było nikogo oprócz fotografa. Podczas robienia zdjęć, zaczął się do mnie zbliżać. W końcu złapał mnie za biodra i przyciągnął do siebie. Natychmiast odskoczyłam od niego i poszłam się przebrać. Ten przyszedł do mnie i powiedział, że chciał tylko popatrzeć - czytamy.
Okazuje się, że w świecie modelingu ofiarą molestowania seksualnego padają też mężczyźni. Trzeci post zamieszczony w profilu Anji, dotyczył historii pewnego chłopaka, którego agencja wysłała na sesję zdjęciową. Fotograf, który jest gejem, zaprosił go do swojego domu przed sesją, twierdząc, że chce z nim dogadać szczegóły tego projektu. Jak twierdzi model, od razu wydało mu się to podejrzane. W jego głowie zapaliła się czerwona lampka, więc zrezygnował z tej wizyty. - Kolejnego dnia fotograf zadzwonił do mojej agencji i poskarżył się na mnie. Powiedział, że zachowałem się nieprofesjonalnie. W ten sposób chciał mnie upokorzyć i uniemożliwić rozwój mojej kariery. Czułem się okropnie - wyznał chłopak.
Publikując te wpisy, Anja chce pokazać, jak wiele osób, które zaczynają pracę w tej branży, pada ofiarą molestowania. Sama twierdzi, że nigdy nie doświadczyła przemocy seksualnej, ale czuje się w obowiązku zabrać głos. Internautki są jej wdzięczne. Dziękują jej, że walczy o prawa kobiet. - Dobrze że to publikujesz! Dobrze że ludzie w końcu o tym mówią - pisze jedna z nich. - Dzięki takim osobom, jak tym, mamy szansę zmienić tę branżę - dodaje kojelna. Czy wy też doświadczyłyście kiedyś przemocy seksualnej?