Świat"Modlitwa Benedykta XVI z wielkim muftim przejdzie do historii"

"Modlitwa Benedykta XVI z wielkim muftim przejdzie do historii"

Włoski dziennik "Corriere della Sera" wyraża opinię, że wizyta Benedykta XVI w Turcji, która miała zostać zapamiętana ze względu na towarzyszące jej napięcia, przejdzie do historii z powodu swoistej wspólnej modlitwy papieża z wielkim muftim w Błękitnym Meczecie w Stambule. Największa włoska gazeta podkreśla, że czegoś takiego nie
przewidział nawet nikt w Watykanie.

01.12.2006 12:50

Dziennik pisze, że zaskoczenie było tak wielkie, że nawet watykański rzecznik, ksiądz Federico Lombardi, wyjaśniał potem dziennikarzom, że "w Błękitnym Meczecie papież zatrzymał się na chwilę refleksji i skupienia". Był to moment osobistej refleksji, relacji z Bogiem, który można także nazwać osobistą, prywatną modlitwą. Ale nie modlitwą z zewnętrznymi oznakami, charakterystycznymi dla wiary chrześcijańskiej - dodał Lombardi.

Dla teologów to istotna różnica - zauważa mediolańska gazeta dodając zarazem, że "z ziemskiego punktu widzenia jednak różnica jest niedostrzegalna: na ekranach telewizorów na całej planecie, papież najmniej ze wszystkich od zeszłego stulecia skłonny do mieszania liturgii, zwrócił się, w stronę Mekki stojąc bez obuwia u boku najważniejszego przywódcy islamskiego w Turcji".

"Gdzie podziała się Ratyzbona?" - pyta retorycznie komentator dziennika nawiązując do klimatu napięć i protestów, jaki we wrześniu wywołał wykład papieża na tamtejszym uniwersytecie i przytoczone przez niego pochodzące ze średniowiecza słowa na temat islamu.

Gazeta przytacza słowa Benedykta XVI, który wyznał, że nigdy nie zapomni swej wizyty w stambulskim meczecie.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)