Mocne słowa Pawła Kukiza. Sprawa dotyczy oświadczenia majątkowego radnego

Muzyk i działacz społeczny, Paweł Kukiz, w ubiegłorocznych wyborach samorządowych został wybrany do sejmiku województwa dolnośląskiego z list Bezpartyjnych Samorządowców. Jako radny województwa był zobowiązany do złożenia oświadczenia majątkowego w związku z rozpoczęciem sprawowania funkcji. Takie oświadczenie radny musi dostarczyć w terminie 30 dni od ślubowania.

W oświadczeniu majątkowym znajdują się informacje o zasobach finansowych, wartości posiadanego mienia ruchomego i nieruchomości, udziałach i akcjach w spółkach, zajmowaniu stanowisk w spółkach czy prowadzeniu działalności gospodarczej. Radni wojewódzcy składają oświadczenia na ręce przewodniczącego sejmiku, który kopię oświadczenia przekazuje urzędowi skarbowemu.

W poniedziałek opublikowano na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego oświadczenie radnych. Majątek Pawła Kukiza skupił uwagę wielu mediów, jednak samemu Kukizowi nie spodobała się forma, w jakiej dziennikarze przekazywali tę informację.

"Teraz nagle(…) wielkie 'halo' z moimi zarobkami. Że Kukiz 'UJAWNIA w oświadczeniu majątkowym' jako radny Sejmiku Dolnośląskiego . Bo MUSIAŁ ujawnić :-))
) Podały to tak te ścierwojady, jakby jakąś mroczną, tajemnicę odkryli" – takie słowa można znaleźć na profilu radnego na Facebooku we wpisie z dnia 28 stycznia.

Dzień później Kukiz rozwinął swoje uwagi w kolejnym poście.

Tuż po opublikowaniu wpisu w jednej z lokalnych dolnośląskich gazet pojawił się tekst traktujący o słowach Kukiza skierowanych do dziennikarzy. Radny sejmiku odpowiedział na artykuł kolejnymi postami na Facebooku, w których przedstawił działania, jakich miała się podejmować autorka wspomnianego tekstu.

"Tak działa System. I jego ŻOŁNIERZE. Absolutnie NIGDY W ŻYCIU nie nazwałbym ich dziennikarzami. Za bardzo szanuję ten zawód" - pisze na swoim profilu Paweł Kukiz.

Do sprawy będziemy jeszcze wracać.