Mnisi buddyjscy nie pozwalają spać sędziemu
Pewien sędzia w Kambodży złożył skargę
do władz państwowych na buddyjskich mnichów, którzy bijąc w gongi,
budzą go codziennie o czwartej rano - podała agencja
Associated Press, cytując miejscową gazetę "Reaksmei Kampuchea".
Sędzia Sądu Najwyższego, Kong Phirun, zwrócił się do Ministerstwa Religii Kambodży, aby zmusiło mnichów w pagodzie - buddyjskiej świątyni - w Langka niedaleko stolicy kraju Phnom Penh, do zaprzestania działań, zakłócających jego sen.
W sierpniu rozpoczyna się trzymiesięczny okres buddyjskiego wielkiego postu. Mnisi rozpoczynają dzień na dwie godziny przed świtem - o 4 rano, biciem w gongi, oznaczającym wezwanie do modlitwy.
Według sędziego pogwałcono jego prawo do spokojnego snu, ponieważ hałas zmusza go do wstania przed wschodem słońca.
Mnich z pagody, Sao Chan Thol, oświadczył, że skargi Phiruna są wyrazem jego nienawiści do świątyni i buddyzmu.
Wyznawcy buddyzmu stanowią około 95% mieszkańców Kambodży.