Mniej korków od świąt
Jeszcze przed Bożym Narodzeniem odczujemy wyraźną ulgę. Do 22 grudnia drogowcy planują zakończyć remonty, które od miesięcy są utrapieniem kierowców, a także pasażerów autobusów i tramwajów.
05.12.2006 07:53
W sobotę samochody wróciły na wyremontowany wiadukt przy ul. Armii Krajowej i odcinek tej ulicy między Tarnogajską i Bardzką. Zmotoryzowani czekali z utęsknieniem na otwarcie tego fragmentu obwodnicy śródmiejskiej, bo na trasach objazdowych trzeba było odstać długie minuty w korkach. Takich dobrych wieści w nadchodzących tygodniach będzie więcej, bo w wielu miejscach remonty i przebudowy ulic zbliżają się do końca. Zgodnie z planem, ruch pl. Grunwaldzkim (a w zasadzie na fragmencie placu) miał być przywrócony 15 grudnia.
Wiadomo jednak, że firma Budimex Dromex, która remontuje plac, nie zdąży na czas. Na szczęście poślizg nie będzie duży. Musimy się uderzyć w piersi i uczciwie przyznać, że nie zdążymy. Samochody będą mogły jeździć przez plac we wszystkich kierunkach mniej więcej tydzień później. Jedynym ograniczeniem będzie brak pasa jezdni bezpośrednio przy rondzie – mówi Krzysztof Kozioł z Budimeksu Dromeksu. Zaznacza, że trudno dziś powiedzieć, kiedy skończą się pozostałe prace, m.in. przy wyspie przystankowej i przejściu podziemnym. – Bo nie wiadomo, jak ostra będzie zima – mówi. W tym samym czasie, co samochody, przez Grunwaldzki zaczną kursować tramwaje. Na początek tylko od ul. Piastowskiej w stronę Biskupina i Sępolna (przez Curie-Skłodowskiej).
Tramwaje na Szewską
– Najbardziej boję się o to, czy wykonawca zdąży wybrukować torowiska, na które przed świętami mają wyjechać tramwaje – martwi się Wojciech Sozański, wicedyrektor ds. inwestycji w Zarządzie Dróg i Komunikacji. Zaprawa scalająca bruk musi dobrze związać, zanim po szynach pojadą wagony. W ZDiK-u liczą jednak, że 22 grudnia będzie można wpuścić tramwaje nie tylko na ulice Piastowską i Curie-Skłodowskiej, ale także na Szewską i Grodzką. – Jesteśmy w stanie skończyć prace do 22 grudnia. Przeszkodzić nam może tylko zła pogoda – zapewnia Piotr Wilkosz, kierownik budowy z firmy Bickhardt Bau, która przebudowuje ul. Szewską i Grodzką. Drogowcom zostały tam już niewielkie odcinki torowiska do wykończenia – przede wszystkim między ulicami Ofiar Oświęcimskich a Kotlarską oraz na Grodzkiej (od Szewskiej do mostu Uniwersyteckiego). Część drogowa na Grodzkiej zostanie otwarta dopiero w ostatnich dniach grudnia. – Prace przy chodnikach skończą się dopiero w przyszłym roku – dodaje Wanda Parkitna z działu monitoringu
inwestycji w ZDiK-u. Dotyczy to zwłaszcza skweru przy kościele św. Marii Magdaleny, gdzie budowana jest fontanna.
Ulga na Klecińskiej
Wytchnienie wrocławianom da też otwarcie drugiej jezdni wlotowej ul. Klecińskiej przy skrzyżowaniu z Grabiszyńską. Tam także ruch powinien być dopuszczony do 22 grudnia. Zakrzów odetchnie, autobusy po staremu Niestety, mieszkańcy Psiego Pola nadal będą mieli kłopoty z dojazdem do centrum. Remont mostu Szczytnickiego i budowa nowych mostów Warszawskich zajmą budowlańcom jeszcze około półtora roku. Pociechą może być to, że do 22 grudnia otwarty zostanie odcinek ul. Bora-Komorowskiego. Wykopy na tej ulicy rozpoczęto pod koniec września, gdy ruszył tam pierwszy etap budowy kanalizacji – między Zakrzowską a Irkucką. Gdy odbudowana jezdnia zostanie otwarta, na swoje stałe trasy przez Zakrzów wrócą autobusy: D, 128, 130, 141, 147 i nocny 241. Następny etap budowy kanalizacji ruszy dopiero po przerwie na okres zimy. Zamknięcia następnego fragmentu – między ulicami Irkucką i Przedwiośnie – kierowcy mogą spodziewać się za parę miesięcy.
Bartosz Wawryszuk (JEW)