Mniej gimnazjalistów w konkursach
Gimnazjaliści chętnie startują w
konkursach. By zdobyć dodatkowe punkty, uwzględniane przy naborze
do szkół ponadgimnazjalnych. W tym roku zapał nieco przygasł.
Dlaczego? Kuratorium oświaty zmieniło zasady. Ze szkół do etapu
rejonowego może się dostać tylko kilka osób- pisze "Gazeta Lubuska".
02.12.2004 | aktual.: 02.12.2004 07:26
Najpierw była mowa otrzech, w końcu limity uczestników uzależniono od liczby oddziałów w szkole (3 lub 5 lub 6 uczniów). To niesprawiedliwe - uważa Kasia Markowska z Gimnazjum nr 6 w Zielonej Górze. W naszej szkole jest 30 klas, w innej może być 13 i z obu do rejonowego etapu konkursu może przejść tylko sześciu uczniów - wyjaśnia.
Kasia chciała wystartować w zawodach z polskiego, biologii i chemii. Teraz się zastanawia, czy warto? Szanse na punkty są mniejsze niż przed rokiem. A tylko w jej klasie tzw. mózgów nie brakuje. Średnia ocen uczniów to 4,6 - podaje dziennik.
Zdaniem rzecznika prasowego Lubuskiego Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wlkp. Barbary Klimanowskiej zmiany były konieczne, bo do etapu rejonowego przechodziły nieraz całe klasy. Konkurs traktowano na równi ze szkolnym wypracowaniem. A to ma być dalszy etap pracy z uczniem zdolnym - informuje gazeta.
Sprawa limitów niepokoi samorząd uczniowski z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 13 w Gorzowie. Rzecznik praw ucznia Jakub Muńko mówi, że do kuratora wysłano list protestacyjny. Ostatnio o limitach głośno było w Parlamencie Uczniowskim zielonogórskiej "szóstki", który w środę wysłał pismo do rzecznika praw ucznia w LKO. Czy list już dotarł? Rzecznik Ewa Jałowy będzie w pracy w poniedziałek - usłyszeliśmy" - pisze "Gazeta Lubuska". (PAP)