PolskaMniej ambicji, mniej kontrowersji

Mniej ambicji, mniej kontrowersji

Miejcie trochę chrześcijańskiego miłosierdzia - prosił wczoraj przewodniczący Konwentu Europejskiego Valery Giscard d'Estaing, pytany po raz kolejny przez polskich dziennikarzy, dlaczego w projekcie konstytucji nie ma odniesienia do chrześcijaństwa - pisze w "Rz" Jędrzej Bielecki.

Giscard rzeczywiście znalazł się w potrzasku - komentuje publicysta. Polscy dziennikarze się nie zmiłują, bo postulat naszego kraju jest realny. Bez odniesienia do chrześcijaństwa Polakom trudno będzie utożsamić się z europejską konstytucją. Ale równie ważne są argumenty przeciwników takiego zapisu - wskazuje Bielecki. Wywodząca się z Wielkiej Rewolucji laickość Francji nie pozwala tu na kompromisy.

W tej sytuacji zamiast ekwilibrystyki słownej jedynym dobrym wyjściem wydaje się zrezygnowanie z preambuły - uważa komentator "Rzeczpospolitej". Podobnie zresztą, jak z szeregu innych, rewolucyjnych propozycji. Polska, która dopiero wchodzi do Unii i czuje się wciąż krajem na dorobku, nie chce zmiany świeżo ustalonych warunków akcesji - pisze publicysta dziennika. Według niego, kiedy nie można pogodzić wody z ogniem, rozsądne wydaje się poprzestanie na tym, co wszystkich łączy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)