PolskaMłodzieżówka UW chce odwołania prezydenta Szczecina

Młodzieżówka UW chce odwołania prezydenta Szczecina

Stowarzyszenie "Młode Centrum" (młodzieżówka
Unii Wolności) rozpoczęło kampanię polityczną zmierzającą do
odwołania prezydenta Szczecina Mariana Jurczyka. Młodzi politycy
chcą zebrać podpisy mieszkańców miasta pod wnioskiem o referendum
w tej sprawie.

"Zamierzamy zebrać 32 tys. podpisów, co umożliwi przeprowadzenie referendum odwoławczego. Planujemy też wielką demonstrację przeciwko prezydentowi" - poinformowali członkowie szczecińskiego Młodego Centrum.

W oświadczeniu przesłanym mediom napisano, że Marian Jurczyk szkodzi miastu "wpędzając je w zadłużenie, płosząc inwestorów, zrywając już podpisane umowy, a jego zdolności intelektualne nie pozwalają mu na pełnienie tej odpowiedzialnej funkcji".

"Polityka prezydenta odstrasza inwestorów. Nie chcemy, by Szczecin był stolicą biedy i bezrobocia" - dodają członkowie Młodego centrum.

Przewodniczący Regionu Zachodniopomorskiego MC Paweł Wieliczko zapowiedział, że podpisy pod wnioskiem o referendum będą zbierane na ulicach Szczecina przez około 50 członków i sympatyków stowarzyszenia. Akcja ma się rozpocząć w pierwszych dniach września.

Prezydent Marian Jurczyk uważa, że zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie jego odwołania to działanie czysto polityczne. "Moją pracę krytykują ludzie młodzi, którzy nie mają doświadczenia" - podkreśla.

Na zebranie 32 tys. podpisów organizatorzy akcji mają 60 dni. By referendum było ważne, musi w nim wziąć udział 30%. mieszkańców Szczecina, czyli około 96 tys. ludzi.

Marian Jurczyk (niezależny) w wyborach samorządowych otrzymał 53,43% głosów. W drugiej turze pokonał Edmunda Runowicza (SLD-UP).

Jurczyk był jednym z sygnatariuszy porozumień sierpniowych z 1980 r., był też senatorem. Pozbawiono go mandatu po orzeczeniu sądu lustracyjnego, który uznał go za współpracownika służb bezpieczeństwa PRL. W październiku ubiegłego roku Sąd Najwyższy oczyścił go z tego zarzutu.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)