Młodzież Wszechpolska pikietowała pod konsulatem RFN
- Rząd polski nie może pozostawać obojętny na roszczenia Powiernictwa Pruskiego - apelowali działacze Młodzieży Wszechpolskiej pod konsulatem RFN. - To Polska, a nie Niemcy jest ofiarą II wojny światowej. Chcemy jak najlepszych stosunków z państwem niemieckim, ale muszą one być oparte na prawdzie. Historia nie może być zakłamywana.
Działacze MW przypominali, że to państwo niemieckie było autorem koncepcji podboju Europy, masowej eksterminacji ludności i twórcą obozów koncentracyjnych. To z ręki nazistów zginęło ponad 6 mln polskich obywateli. Dlatego obecne roszczenia Niemców, a także przedstawianie opinii światowej Polaków, jako współwinnych II wojny, jest co najmniej kuriozalne. Żądania odszkodowań są tym bardziej niedorzeczne, że to Rosja, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zdecydowały o wysiedleniu Niemców z polskich ziem.
- Powiernictwo Pruskie i Związek Wypędzonych mają mocną pozycję w parlamencie - przekonywał Marcin Stroński, prezes małopolskiego okręgu MW. - Nie możemy ich bagatelizować, bo będziemy płacić ogromne odszkodowania. Zwracamy się do rządu RFN, aby potępił ziomkostwo niemieckie i wziął na siebie ewentualne reparacje.
- Nasze stosunki nigdy nie były usłane różami, ale od jakiegoś czasu stale się pogarszają- mówił Michał Sroka, prezes MW. - Zauważalny jest wzrost nacjonalizmu i antypolskich nastrojów. Mówienie o polskich obozach koncentracyjnych musi budzić nasz sprzeciw. Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i dzieci nam germanił- zakończył swoją wypowiedź.
KATARZYNA JANISZEWSKA