Młodzi mężczyźni udawali policję i złapali pedofila. Ale nie po to, żeby go ukarać
Dwóch młodych mężczyzn z Dąbrowy Górniczej postanowiło w nietypowy sposób zdobyć większe pieniądze. 17- i 19-latek uknuli intrygę, dzięki której pod pretekstem spotkania z nieletnią zwabili nieznanego im mężczyznę, skuli go kajdankami i zażądali przekazania im 6 tys. zł.
14.07.2017 | aktual.: 30.03.2022 10:58
Młodzi mężczyźni przed spotkaniem z pedofilem przebrali się w stroje imitujące policyjne mundury. Mieli ze sobą kabury, pistolety na gumowe pociski i kajdanki. Gdy 46-latek przyszedł na miejsce, został "aresztowany".
Dwaj młodzi mężczyźni podali się za przedstawicieli CBŚP i powiedzieli, że jeśli otrzymają 6 tys zł., to uwolnią mężczyznę i "zapomną o sprawie".
Zatrzymany przez nich człowiek powiedział, że nie ma takich pieniędzy, ale postara się je zorganizować. Jedna z osób, która zauważyła nagłe poszukiwanie gotówki przez mężczyznę, zaalarmowała policję.
Postawiono już zarzuty
Wtedy okazało się, że młodzi mężczyźni są oszustami. Policjanci zatrzymali ich i zabezpieczyli przedmioty, którymi posłużono się podczas szantażowania 46-latka.
Następnego dnia policja zatrzymała również 16-latkę, która miała zwabić mężczyznę. W jego mieszkaniu policja zabezpieczyła nośniki elektroniczne, na których znaleziono materiały, które mogą świadczyć o pedofilskich skłonnościach.
Dwaj młodzi mężczyźni mają już postawione zarzuty i zostali objęci dozorem policyjnym. Sprawę 16-latki bada sąd rodzinny.
Źródło: dziennikzachodni.pl