Młodzi gniewni w polskich szkołach
Polscy uczniowie źle czują się w swoich szkołach. Pobicia, kradzieże, szykany, brak zrozumienia z nauczycielami to obraz, jaki wyłania się z raportu przygotowanego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.
21.04.2006 | aktual.: 21.04.2006 13:12
Około 30% młodzieży widziało, jako bito ich koleżankę czy kolegę. Prawie połowa przyznaje, że było obrażanych. Problemem są także kradzieże. Najczęściej giną telefony komórkowe i pieniądze.
Uczniowie także nie potrafią porozumieć się z nauczycielami. Uważają, że są nieobiektywnie oceniani. Największe problemy pojawiają się w gimnazjach. Tam młodzież jest najbardziej agresywna.
Socjologowie mówią, że problemy te wynikają z powodu braku więzi. Naukowców niepokoi to, że jedynie połowa gimnazjalistów ma przyjaciół w szkołach. W liceum bliskie relacje z rówieśnikami deklaruje zaledwie 25% ankietowanych. Psycholog prof. Janusz Czapiński mówi, że świadczy to o tym, iż placówki edukacyjne przestały być wspólnotą. Uczniowie nie mówią rodzicom o tym, co dzieje się w szkole.
Dziś rozpoczęła się kampania społeczna, która ma uświadomić problem przemocy i pokazać uczniom, nauczycielom i rodzicom, ze nie trzeba się na nią godzić. Na łamach 20 regionalnych dzienników będą pojawiały się porady specjalistów i dyskusje poświęcone agresji.