Młodzi Brytyjczycy - "mądrzy" jak za królowej Wiktorii
Opozycyjna brytyjska Partia Konserwatywna opublikuje w internecie pytania i kwestionariusze egzaminacyjne sięgające panowania królowej Wiktorii (1837-1901), co ma zilustrować, jak bardzo obniżyły się standardy w brytyjskiej oświacie - pisze brytyjska prasa.
Zgodnie z powszechną opinią poziom trudności pytań egzaminacyjnych w Wielkiej Brytanii systematycznie się obniża, a od uczniów wymaga się mniej specjalistycznej wiedzy niż dawniej, zwłaszcza w zakresie przedmiotów ścisłych. W rezultacie coraz więcej studentów osiąga najwyższe stopnie, które nie odpowiadają ich rzeczywistej wiedzy.
- Przywrócenie publicznego zaufania do systemu egzaminacyjnego jest niezwykle ważne. Uniwersytety, pracodawcy i nauczyciele akademiccy wskazują na dewaluację systemu, a prywatne szkoły rezygnują z małej matury (ang. GCSE) na rzecz systemu stosowanego w innych państwach europejskich - powiedział Michael Gove, który w gabinecie cieni Partii Konserwatywnej zajmuje stanowisko ministra ds. dzieci, szkół i rodzin.
Internetowa biblioteka, gdzie znajdą się pytania egzaminacyjnej, jest portalem interaktywnym. Użytkownicy mogą ją uzupełniać, skanując i publikując materiały egzaminacyjne, zarówno własne, jak i te należące np. do ich przodków.
Do radykalnej zmiany systemu ocen egzaminów z dużej matury (tzw. A-Level) wezwał lord Sutherland, przewodniczący organizacji CIEA zrzeszającej nauczycieli przyznających stopnie z egzaminów maturalnych.
Krytykuje on możliwość ponownego przystąpienia do egzaminu maturalnego rok później w celu poprawy stopnia, co jego zdaniem nie daje wyobrażenia o rzeczywistym poziomie wiedzy maturzysty. Wylicza, iż najwyższych ocen "A" w przypadku zlikwidowania takiej możliwości byłoby 21,6% zamiast obecnych 25,3%.
Renomowane brytyjskie uczelnie, jak np. Imperial College, skarżą się, że obecny system nie daje im możliwości wyłowienia najzdolniejszych kandydatów. Niektóre sugerują wprowadzenie egzaminów wstępnych, a inne uściślają kryteria naboru, wymagając samych "A".
Rząd pośrednio uznał obecny system ocen za niewystarczający i wprowadził od roku szkolnego 2009/2010 nową ocenę "A*" (A z gwiazdką) dla najzdolniejszych.
Tymczasem komisja Izby Gmin ds. innowacji, uniwersytetów i nauki w raporcie opublikowanym w niedzielę uznała, iż nie tylko szkoły średnie, ale także same uniwersytety powinny zatroszczyć się o standardy nauczania i je ujednolicić.
W swoim raporcie komisja zwraca uwagę, że studenci w Wielkiej Brytanii mają najmniejszą w Unii Europejskiej liczbę zajęć w wymiarze godzinowym, stopnie naukowe ulegają dewaluacji, a ci, którzy z tego powodu biją na alarm, są zmuszani do siedzenia cicho.
Raport stwierdza również, że bez zatroszczenia się o podniesienie standardów trudno będzie brytyjskim uniwersytetom uzasadnić planowane wyższe opłaty.