Mladić dostawał wojskową emeryturę w Serbii
Oskarżony o zbrodnie wojenne były dowódca
Serbów bośniackich generał Ratko Mladić otrzymywał do zeszłego
miesiąca emeryturę wojskową od władz Serbii-Czarnogóry - podało belgradzkie radio B-92.
29.12.2005 16:35
Miesięczne wpłaty dokonywane były regularnie na rachunek bankowy Mladicia aż do ubiegłego miesiąca - twierdzi radio. Rząd Serbii cały czas twierdził, że nie wie, gdzie ukrywa się generał.
Według B-92 Mladić nie pobierał sam pieniędzy z konta, tylko robiła to jego bliska rodzina oraz dwaj upoważnieni oficerowie. Nie wiadomo, czy pieniądze dotarły do generała.
Serbski rząd, chcąc wykazać się chęcią schwytania Mladicia i innych podejrzanych o zbrodnie wojenne, zapowiedział w czwartek utworzenie nowej instytucji - Krajowej Rady Bezpieczeństwa, której zadaniem będzie koordynacja działań mających na celu ujęcie poszukiwanych.
W czwartek francuski dziennik "Le Figaro" napisał, że władze serbskie wiedzą prawdopodobnie, gdzie ukrywa się Mladić. Były szef policji w Belgradzie Marko Nicović zapewniał we wtorek czarnogórską agencję Mina, że władze serbskie wiedzą, gdzie ukrywa się Mladić i negocjują z nim warunki poddania się - podała gazeta.
W środę agencja Associated Press poinformowała, że serbskie służby bezpieczeństwa namierzyły telefon komórkowy Mladicia w chwili, gdy dzwonił do przyjaciela. Pomogło to zlokalizować jego współpracowników, którzy wiedzą, gdzie Mladić się ukrywa.
Fakt namierzenia telefonu Mladicia oceniany jest jako "najbardziej konkretny postęp", jakiego władze serbskie dokonały do tej pory w sprawie poszukiwania oskarżonych o zbrodnie wojenne Ratko Mladicia i Radovana Karadżicia.
Karadżić, "prezydent" Serbów bośniackich z czasów wojny 1992-95, oraz dowódca ich armii generał Mladić są oskarżeni o ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości, m.in. za rolę, jaką odegrali w masakrze blisko 8 tys. muzułmańskich mężczyzn w Srebrenicy.
W połowie listopada przewodniczący haskiego ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni w dawnej Jugosławii Theodor Meron zażądał, by Serbia do końca roku dostarczyła do Hagi Mladicia.
Współpraca z Hagą jest dla Serbii kwestią kluczową w jej dążeniach do członkostwa w NATO i Unii Europejskiej.