Trwa ładowanie...
d22sp5v
07-03-2009 19:05

"Misja w Afganistanie jest bezwartościowa"

Były dowódca brytyjskich sił
specjalnych SAS w Afganistanie mjr Sebastian Morley jako
"bezwartościową" ocenił operację wojskową na południu tego kraju i
porównał kampanię do zakończonej porażką USA wojny w Wietnamie.

d22sp5v
d22sp5v

W wywiadzie dla "Daily Telegraph" mjr Sebastian Morley oświadczył, że brytyjskie władze mają "krew na rękach", ponieważ mimo ostrzeżeń nie dostarczyły żołnierzom odpowiedniego sprzętu.

To pierwszy wywiad 40-letniego Morleya dla prasy od ustąpienia w listopadzie zeszłego roku. Dymisja była następstwem śmierci czterech brytyjskich żołnierzy, którzy zginęli, gdy ich pojazd - Snatch Land Rover - w czerwcu 2008 roku wjechał na minę w prowincji Helmand, na południu Afganistanu. Morley ostrzegał wcześniej Ministerstwo Obrony przed niedostosowaniem tych wozów do warunków bojowych. Wśród ofiar śmiertelnych była pierwsza kobieta, która zginęła w czasie misji afgańskiej, kapral Sarah Bryant.

- Musiałem zrezygnować. Ostrzegałem (resort obrony), że będą niepotrzebne ofiary, jeśli nie dostaniemy odpowiedniego sprzętu, a oni to zignorowali. Mają krew na rękach - powiedział gazecie.

W opinii brytyjskiego wojskowego, misja afgańska jest podkopywana przez braki osobowe i w wyposażeniu.

d22sp5v

- Myślę, że liczba ofiar i poziom wyniszczenia będą tylko wzrastać. To odpowiada początkowi wojny w Wietnamie, jeszcze wiele się zdarzy - powiedział.

- Kontrolujemy małe skrawki ziemi w prowincji Helmand i oszukujemy samych siebie, jeśli sądzimy, że nasze wpływy sięgają 500 metrów poza nasze bazy - kontynuował Morley.

W odpowiedzi na te zarzuty Ministerstwo Obrony opisało sytuację w Afganistanie jako "możliwą do opanowania" i oceniło, że zwiększenie liczby amerykańskich żołnierzy latem będzie miało duży wpływ na poprawę bezpieczeństwa. Rzecznik resortu oświadczył też, że wozy Snatch Land Rover nie są odpowiednie do operacji o wysokim stopniu ryzyka, ale sprawdzają się w codziennych, rutynowych akcjach.

W tym roku w Afganistanie zginęło 12 żołnierzy brytyjskich, a od początku operacji w 2001 roku - 149. Brytyjski kontyngent liczy 8 300 żołnierzy, większość z nich stacjonuje w prowincji Helmand.

d22sp5v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d22sp5v
Więcej tematów