Misja „Artemida”
(PAP)
Unia Europejska zgodziła
się wstępnie wysłać siły pokojowe do Demokratycznej Republiki
Konga (dawny Zair). W tym afrykańskim kraju od lat trwa wojna domowa.
04.06.2003 | aktual.: 04.06.2003 15:45
Decyzję tę podjęli ambasadorzy 15 państw członkowskich. Unia odpowiedziała w ten sposób na prośbę ONZ. Będzie to pierwszy wojskowy udział Unii Europejskiej w rozwiązywaniu kryzysu poza Europą i bez wsparcia ze strony NATO.
1400 żołnierzy miałoby przebywać w Afryce na razie nie dłużej niż do końca lata.
Oficjalną decyzję podejmą w ten czwartek unijni ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych podczas posiedzenia w Luksemburgu.
Misja otrzyma kryptomim „Artemida” od greckiej bogini lasów i łowów.
W misji UE uczestniczyć będą Niemcy. Francja dostarczy najwięcej ludzi. Belgia zapowiedziała wysłanie samolotów transportowych i ekipy medycznej.
Agencje przypominają, że w zeszły piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ zaaprobowała wysłanie do Demokratycznej Republiki Konga sił międzynarodowych pod dowództwem Francji, z zadaniem zapobieżenia masakrom w prowincji Ituri, na północnym wschodzie kraju, gdzie w walkach plemiennych zginęło już prawie 400 osób.
W prowincji Ituri dochodzi do walk między plemiennymi milicjami. Młodzież z plemion Hema i Lendu, uzbrojona we włócznie, noże oraz łuki walczy o kontrolę nad Bunią, odkąd na początku maja z miasta wycofała się armia ugandyjska.
Wojna w Kongu zaczęła się w 1998 roku, gdy Uganda i Ruanda poparły zbrojnie rebeliantów walczących o obalenie rządu. W odpowiedzi Zimbabwe, Angola i Namibia wysłały swoje wojska, aby pomóc władzom, ale zostały one już wycofane.