Misiewicz zapowiada stanowcze kroki. Wszystko przez jeden wpis
"Nowy szef MON Błaszczak jest największą porażką intelektualną rządu PiS-u" - miał napisać były rzecznik ministerstwa Bartłomiej Misiewicz na Twitterze. Cytat szybko zaczął krążyć po sieci. Problem w tym, że okazał się fałszywką. Co na to Misiewicz?
Screen wpisu został opublikowany przez jednego z internautów. "Nowy szef MON Błaszczak jest największą porażką intelektualną rządu PiSu. Deficyt intelektualny jest jego wrodzoną zaletą. Wad nie posiada. Nie ma pojęcia o wojsku i armii. Polska - kraj, w którym wojskiem ma dyrygować historyk! Stwierdzam z pełną odpowiedzialnością, że jest pan wstydem dla rodzaju ludzkiego. To jest zwykły niekompetentny ignorant" - brzmiała całość. Źródłem cytatu był blog Andrzeja Celińskiego na portalu polityka.pl.
Informację zdementował sam Misiewicz. Stwierdził, że to "kolejny fake news" na jego temat i zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie.
Misiewicz nie pierwszy raz padł ofiarą fake newsa. W lutym ubiegłego roku media skrytykowały go za grożenie na Facebooku degradacją generałowi Waldemarowi Skrzypczakowi. Okazało się, że ktoś stworzył fikcyjny wpis ówczesnego rzecznika MON, który bezkrytycznie powieliła część redakcji.