Mirosława Kątna: SdPl jest partią skromną, ale stanowczą i zdecydowaną
Socjaldemokracja jest partią skromną, ale stanowczą i zdecydowaną. Oparliśmy ją na kilku filarach. Edukacja, która jest priorytetem, bo ona jest tym zielonym światłem. Państwo, które trzeba uwolnić od korupcji i układów. Europa. I rozwój gospodarczy, który niby jest, a jakoby go nie było, bo na ludzi się to nie przekłada - powiedziała Mirosława Kątna z SdPl w "Salonie politycznym Trójki".
Beata Michniewicz: A jak pani myśli - dlaczego lewicowy elektorat nie uwierzył w nowe otwarcie Socjaldemokracji Polskiej? Jednak wybiera SLD, przynajmniej o tym świadczą sondaże.
Mirosława Kątna: Dobrze pani powiedziała - przynajmniej o tym świadczą sondaże. Ja myślę, że wyborcy chyba ciągle nie do końca widzą te zasadnicze różnice między SLD, a SdPl.
Beata Michniewicz: A co jest zasadniczą różnicą? Jakie to są różnice?
Mirosława Kątna: Myśmy o tych różnicach od poczatku - jak wyszliśmy z SLD - staraliśmy się te różnice pokazywać.
Beata Michniewicz: Chyba nieskutecznie.
Mirosława Kątna: Paradoks polega na tym, że im skuteczniej, im ostrzej artykułowaliśmy te różnice tym bardziej postrzegano nas jako zdrajców, jako tych, którzy atakują. Jeżeli staraliśmy się być spokojniejsi w pokazywaniu tych różnic to mówiono, że nie widać tych różnic. Ale te różnice są. Gdyby nie powstała Socjaldemokracja to jestem pewna, że po stronie lewicy do dzisiaj by nic nie drgnęło.
Beata Michniewicz: No to zrobili państwo SLD dobrą robotę.
Mirosława Kątna: Zrobiliśmy społeczeństwu dobrą robotę. Jakby naszym wyjściem doprowadziliśmy do procesu oczyszczania lewicy. Procesem oczyszczania, bez którego, myślę, lewica byłaby w ogóle skazana na marginalizację. Nasze wyjście było tym zaczynem do zmian.
Beata Michniewicz: Ponieważ mamy mało czasu to bardzo proszę, żeby przekonała pani teraz elektorat lewicowy dlaczego warto głosować - jeśli już na lewicę - to na Socjaldemokrację, a nie na SLD.
Mirosława Kątna: To bardzo trudno przekonać cały elektorat lewicowy. Ta różnica przede wszystkim polega na tym, ze w naszych założeniach - i pokazalismy to przez ponad rok działania - najważniejsze jest to, żeby zerwać z układami. Proszę pamiętać - może to nieskromnie zabrzmi, ale do Socjaldemokracji z SLD weszli najlepsi ludzie. Jestem o tym głęboko przekonana i proszę mi wybaczyć, bo jestem w tej grupie i może nieładnie w tym momencie brzmi, że pokazuję siebie w tej grupie - weszli ludzie najlepsi dlatego, że to tacy, którzy się nie zgadzali na to, aby w naszym kraju rządziły układy, kolesiostwo, nepotyzm, żebyśmy rzeczywiście byli krajem "załatwiaczy". Niestety SLD sprowadziło nas na taką drogę. To po pierwsze. Po drugie - cała buta, cała ignoracja, która odnajdywaliśmy w pewnym procesie trwającym po stronie SLD nie była do zaakceptowania. Socjaldemokracja jest partią skromną, ale stanowczą i zdecydowaną. Oparliśmy ją tak jak sama pani wspominała na kilku filarach. Edukacja, która jest prorytetem, bo
ona jest tym zielonym światłem. Państwo, które trzeba uwolnić od korupcji i układów. Europa. I rozwój gospodarczy, który niby jest, a jakoby go nie było, bo na ludzi się to nie przekłada.
Beata Michniewicz: Dziękuję bardzo, gościem Trójki była Mirosława Kątna z Socjaldemokracji Polskiej. Przypominam - lista nr 5.
Przeczytaj cały wywiad