Ministrowie finansów G‑7 o rokowaniach w ramach WTO
Obradujący w Londynie ministrowie finansów siedmiu największych potęg gospodarczych świata (G-7) zachęcali do większej elastyczności w rokowaniach na temat reformy światowego handlu, których kolejna tura odbędzie się w tym miesiącu.
To jest kwestia 300 miliardów dolarów. Mamy obowiązek - tak określił gospodarz londyńskiego spotkania, brytyjski minister skarbu (finansów) Gordon Brown, znaczenie rozmów, jakie odbędą w dniach od 13 do 18 grudnia w Hongkongu przedstawiciele 148 państw członkowskich Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Brown poinformował, że w trakcie londyńskich obrad Indie i Brazylia zgłosiły chęć rozszerzenia dostępu do ich rynków, jeśli kraje bogate wyrażą gotowość likwidacji swych dotacji rolnych, szacowanych przez niektórych na około 280 mld dolarów rocznie. Jako dodatkowi goście, poza przedstawicielami Indii i Brazylii, w ministerialnym spotkaniu G-7 uczestniczyli także reprezentanci Rosji i Chin.
Amerykański minister skarbu (finansów) John Snow wskazał, iż kluczowe znaczenie dla przełamania obecnego impasu negocjacji WTO ma postawa Francji. On (Francuz Thierry Breton) jest wśród nas wyjątkiem jako noszący dwa kapelusze - ministra finansów i zarazem ministra handlu. Gdy jako minister finansów mówi o kwestiach handlowych, jest znakomity, ale gdy mówi jako minister handlu, wiążą go pewne zahamowania. Potrzebujemy tego, by Thierry Breton jako minister finansów mówił do ministra handlu Thierry'ego Bretona i był przy tym bardzo przekonujący - zaznaczył Snow. Oficjalna tytulatura Bretona to minister gospodarki, finansów i przemysłu.
Jak zaznacza Reuters, Francja, i tak już bardzo niezadowolona z zaoferowanych przez Unię Europejską koncesji w handlu, zamierza nadal twardo bronić swych hojnie dotowanych rolników przed konkurencją z zewnątrz. Thierry Breton jest w tej kwestii ścisłym wykonawcą wytycznych prezydenta Jacquesa Chiraca.
Uczestnicy londyńskiego spotkania ponowili również kierowane do Chin wezwanie, by zrezygnowały one z utrzymywania kursu wymiany juana na sztucznie zaniżonym wobec innych walut poziomie. Upłynnienie kursu juana "poprawiłoby funkcjonowanie i stabilność światowej gospodarki i międzynarodowego systemu walutowego" - czytamy w komunikacie z obrad.